

Po ciężkiej operacji walczy o powrót do zdrowia! Na pomoc Marcie!
Cel zbiórki: Leczenie chirurgiczne żuchwy i szczęki, rehabilitacja
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie chirurgiczne żuchwy i szczęki, rehabilitacja
Aktualizacje
Marta już po operacji! Wciąż jednak potrzebne jest wsparcie, by wróciła do zdrowia!
Jestem już po operacji! Wszystko przebiegło zgodnie z planem i założeniem lekarzy chirurgów. Operacja trwała ponad 8 godzin i zakończyła się sukcesem!
Na razie jestem jeszcze bardzo słaba. Czeka mnie długa rekonwalescencja i rehabilitacja.Opuchlizna oraz ból pooperacyjny jest potworny i będzie utrzymywał się nawet do 5-6 miesięcy. Normalne spożywanie posiłków jest jeszcze niemożliwe, przez najbliższe miesiące muszę pozostać na diecie miękkiej – tylko i wyłącznie płyny przez strzykawkę.

Żuchwą nie da się jeszcze ruszać, nie da się jeszcze mówić normalnie. Silne środki przeciwbólowe to tylko delikatna prewencja na ból. Przejściowe, ale dręczące świsty w uszach potęgują bóle głowy i tworzą bardzo dużą nadwrażliwość na dźwięki.
Stan ten utrzyma się jeszcze przez bardzo długi czas, ale w końcu kiedyś minie. Wtedy będę mogła żyć normalnie! Dziękuję, że daliście mi na to szansę!Znaczącą ulgę przyniesie mi regularna rehabilitacja: laseroterapia, krioterapia, fizjoterapia, masaże limfatyczne oraz wizyty u logopedy.
Niestety, koszta tych zabiegów są bardzo duże, dlatego zbiórka trwa, a ja bardzo proszę o pomoc, bym mogła jak najszybciej odzyskać siły po tak poważnej operacji.
Marta
Opis zbiórki
Mam na imię Marta, mam 33 lata. Moje życie to koszmar... Ostatkami nadziei, bardzo Was proszę o pomoc!
Jestem dorosłym wcześniakiem. Cierpię na wadę genetyczną. Medyczna nazwa to hipoplazja żuchwy i szczęki. Jest to wada szkieletu czaszkowo-twarzowego, objawia się widocznym niedoborem szczęki. Wada, która poważnie utrudnia mi życie i funkcjonowanie.
Dodatkowo stwierdzono u mnie artropatie obu stawów skroniowo-żuchwowych, obciążonych przez wadę. Objawia się utratą funkcjonalności stawów i w dłuższej perspektywie może być przyczyną trwałego kalectwa i bezdechu sennego!
Mój stan pogarsza się każdego dnia...
Od dziecka nosiłam aparaty. Ostatni, który zdjęłam 3 lata temu, miał polepszyć mój wygląd, ale pogorszył jeszcze bardziej mój stan zdrowia!
Moja codzienność to:
- nieustanny ból żuchwy i szczęki
- zwalające z nóg migreny, piski w uszach
- trudności w jedzeniu, życiu, mówieniu
- okropne bóle szyjne, bóle pleców, drętwienie rąk i ramion (od stałej postawy głowy do przodu)
- obturacyjny bezdech senny, niedotlenienie przez niedrożność dróg oddechowych, problemy z sercem
- dusze się własnym językiem (mało miejsca w jamie ustnej, blokowane drogi oddechowe przez język).
Najskuteczniejszą metodą leczenia takiej wady jest zespołowe postępowanie ortodontyczno-chirurgiczne. Po przygotowaniu ortodontycznym aparatem stałym (wyrównaniu ustawienia zębów) wykonuje się wewnątrzustnie zabieg przecięcia kości żuchwy i ustawia się ją w wysunięciu tak, aby zęby górnej i dolnej szczęki składały się w prawidłowych warunkach zgryzowych.
Zbierałam samodzielnie środki na operację, jednak po aktualizacji kosztorysu kwota wzrosła o ponad 100%, co przekracza całkowicie moje możliwości finansowe, a bardzo liczy się czas!
Jestem załamana. Moje zdrowie psychiczne jest zrujnowane (tak wiele już nasłuchałam się okrutnych komentarzy dotyczących mojego wyglądu)...
Wierzę jednak, że dobrzy ludzie istnieją.
Dlatego błagam Was o pomoc, liczy się każda nawet najmniejsza wpłata! Z ogromną wdzięcznością przyjmę każdą złotówkę!
Marta
*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.
- Agata50 zł
wysyłam ciepłe myśli!
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa30 zł
- Asia37 zł
- 10 zł