Matvii Golda - zdjęcie główne

6 lat w złej diagnozie... Pomożesz nam sprostać nowej rzeczywistości?

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Matvii Golda, 10 lat
Warszawa, mazowieckie
Zespół Angelmana uwarunkowany mutacją punktową w genie UBE3A
Rozpoczęcie: 7 listopada 2023
Zakończenie: 14 lutego 2026
2503 zł(32,23%)
Brakuje 5263 zł
WesprzyjWsparło 41 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0376046
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0376046 Matvii
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Matviia poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Matvii Golda, 10 lat
Warszawa, mazowieckie
Zespół Angelmana uwarunkowany mutacją punktową w genie UBE3A
Rozpoczęcie: 7 listopada 2023
Zakończenie: 14 lutego 2026

Opis zbiórki

Do 6 roku życia moje dziecko było błędnie zdiagnozowane. Walczyliśmy z jego trudnościami, a leczenie nie dawało oczekiwanych efektów. Nasza sytuacja okazała się o wiele trudniejsza... 

Od pierwszych chwil jego życia walczyłam o każdą możliwość leczenia i rehabilitacji. Lekarze twierdzili, że wszelkie jego trudności wynikają z dziecięcego porażenia mózgowego. 

Jeździliśmy do specjalistów, ale mimo upływu czasu w pewnych aspektach staliśmy w miejscu. Matvii nie mówił, tracił równowagę, był zupełnie niesamodzielny. 

Wychowuję synka sama, więc sama również musiałam sprostać wszelkim wydatkom. Pracowałam i odłożyłam dużą kwotę, by pojechać za granicę, do specjalisty, który jako pierwszy otworzył nam oczy. To z czym mierzy się mój syn, to rzadka choroba genetyczna — zespół Angelmana. 

Maciej ma teraz 8 lat, a o diagnozie dowiedziałam się gdy miał 6. 

Matvii Golda

Dzieci z tą chorobą nazywane są ‚‚radosnymi marionetkami", bo słyną z permanentnego uśmiechu. Niestety, często upadają, rozwija się u nich skolioza, mają trudności ze snem, nie mówią. Ponadto są poważnie opóźnione w rozwoju, w porównaniu z rówieśnikami...

Wraz z diagnozą zmieniliśmy tok leczenia. Doszły nowe lekarstwa, rehabilitacja i potrzeby. Na szczęście już wiem, czego mogę się spodziewać, o co nie łudzić, a co jeszcze zostało nam do wypracowania. 

Komunikuję się z synem poprzez mówik lub wskazywanie palcem swoich potrzeb. Mój chłopiec jest zawsze uśmiechnięty i kocha życie, pomimo swoich trudności. Chciałabym jako mama zapewnić mu bezpieczną przyszłość. Chciałabym nadrobić stracony czas i powalczyć o jego sprawność. 

Wszelkie formy rehabilitacji, turnusy, leki i specjaliści, to dla mnie samej bardzo duży wydatek. Dotychczas wiązałam koniec z końcem, dziś już z niektórych form leczenia muszę rezygnować, bo na wszystko mi nie starcza... 

Zechcesz nam pomóc? 

Mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według