By znaleźć wyjście z tego labiryntu... Michaś i jego walka o sprawność!

Roczna rehabilitacja metodą Vojty i Bobath, terapia neurologopedyczna
Zakończenie: 8 Maja 2023
Opis zbiórki
Marzenie o beztroskim, cudownym dzieciństwie naszych dzieci - to jedno z tych, które pielęgnuje w myślach każdy rodzic. Co jednak w momencie, gdy diagnoza burzy w głowie piękny obraz i zostawia nas samych z trudną codziennością?
Gdy Michaś miał półtora roku zdiagnozowano u niego hipoplazję robaka móżdżku. Jest to poważne zaburzenie, które przyczynia się do obniżonego napięcia mięśniowego, nieprawidłowej koordynacji ruchowej i oczopląsu. U Michasia wystąpiła większość wskazanych objawów. W konsekwencji rozwój synka jest bardzo opóźniony. Ma już 5 lat, a wciąż nie potrafi samodzielnie chodzić.
Od wielu lat staram się robić, co mogę, aby Michaś miał szansę na jak najlepszą przyszłość. Synek jest pod stałą opieką rehabilitantów, neurologa i okulisty. Systematycznie odbywa różne zajęcia. Obecnie szansą na walkę o sprawność Michasia i postawienie samodzielnych kroków jest rehabilitacja metodą Vojty, która polega na wywoływaniu nacisku w różnych miejscach ciała i obserwowaniu odruchów. W ten sposób można wyeliminować niepoprawne wzorce ruchowe, wykształcając jednocześnie te prawidłowe.
Synka wychowuję samotnie. Do tej pory jakoś dawaliśmy radę, ale obecnie trudno mi utrzymywać naszą rodzinę i jednocześnie pokrywać koszty regularnej rehabilitacji. Wiem jednocześnie, że to jedyny ratunek dla Michasia, by w przyszłości mógł żyć tak, jak jego rówieśnicy, dlatego postanowiłam zgłosić się do Państwa z prośbą o wsparcie.
Codziennie obserwuję jak Michaś stara się odnaleźć drogę w tym skomplikowanym labiryncie. Każdy dzień, każde ćwiczenie staje się naszym drogowskazem, światełkiem w tunelu, daje nadzieję na znalezienie wyjścia. Wierzę, że na końcu tego labiryntu mojego synka czeka szczęśliwe jutro, w którym nie ma już miejsca na nieustanną walkę, lecz na spełnianie marzeń. Wiem, że z Państwa wsparciem jest to możliwe, dlatego bardzo proszę - każda, nawet najmniejsza pomoc ma dla nas wielkie znaczenie!
Katarzyna, mama