

Białaczka zaatakowała niewinne dziecko❗️POMÓŻ❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Nasz synek Mikołaj czuje się coraz lepiej! Nadal jednak potrzebna jest pomoc...
Tamtego dnia, gdy dowiedzieliśmy się, że nasz synek cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną nie wiedzieliśmy, co robić. Strach jednak o naszego ukochanego syneczka pobudził nas do działania, które skutecznie zmieniło koszmarną rzeczywistość. Mamy dobre wieści!
Po intensywnym leczeniu, 11 kwietnia udało nam się wyjść ze szpitala. W maju Mikołaj przeszedł biopsję. W końcu nastąpiło to, na co tak długo czekaliśmy - Mikołaj czuje się lepiej!
Teraz codziennie przyjmuje chemię doustnie, a co tydzień lub dwa przechodzimy kontrolne badania krwi, które decydują o dalszym leczeniu. Regularnie jeździmy też do poradni onkologicznej na kontrole.
Obecnie jesteśmy już w domu, a Mikołaj czuje się dobrze! Szaleje, rozmawia z nami i dużo bawi się z bratem. Mimo iż jeszcze nie może pójść do przedszkola, synek radzi sobie świetnie i jest pełen energii!
Przed nami jednak jeszcze długa droga. Na tym etapie najbardziej potrzebne będą regularne wizyty u specjalistów i intensywna rehabilitacja.
Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za dotychczasową pomoc, którą otrzymaliśmy od rodziny, przyjaciół i wszystkich osób, które okazały wielki gest dobroci. Prosimy jednak o dalsze wsparcie, pozwalające naszemu dziecku wrócić w pełni do zdrowia.
Rodzice Mikołaja
Opis zbiórki
Wiedliśmy normalne, szczęśliwe życie… Latem 2023 roku byliśmy z dziećmi na beztroskich wakacjach. Nic nie wskazywało na to, że za chwilę nasz młodszy synek będzie musiał stoczyć nierówną walkę z bezlitosną chorobą!
Mikołaj zupełnie niespodziewanie zaczął się gorzej czuć. Synek był osowiały, nie miał apetytu. Gdy pojawiła się gorączka, natychmiast udaliśmy się do lekarza. Zrobiliśmy prywatnie badania i już pierwsze wyniki były złe. Hemoglobina była bardzo niska.

Trafiliśmy z naszym dzieckiem do szpitala. Tam Miki miał przetaczaną krew. Po niespełna dwóch dniach otrzymaliśmy przerażającą wiadomość – nasz synek cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną!
W jednej chwili świat nam się zawalił… Nie da opisać się słowami, co czuje rodzic w takim momencie. Nie mogliśmy się jednak załamywać, musieliśmy podjąć wszelkie działania, żeby nasze dziecko pokonało chorobę.
Obecnie Miki jest po pierwszym etapie leczenia białaczki. Chemioterapia bardzo go osłabiła. Synek przestał chodzić. Naukę raczkowania i stawiania pierwszych kroków musiał rozpocząć na nowo. Stała rehabilitacja jest bardzo ważna w prawidłowym rozwoju Mikołaja.

Przed nami kolejny etap chemii – spędzimy z synkiem 3 miesiące w szpitalu. Jesteśmy przerażeni… Każdego dnia patrzymy na nasze dziecko i nie możemy wyjść z podziwu, jak dzielnie znosi chorobę. Jednak wiemy, że ten ostatni etap może wszystko zmienić i jeszcze bardziej osłabić naszego synka.
Jesteśmy wdzięczni za wsparcie, które otrzymujemy od rodziny i przyjaciół, za opiekę nad naszym starszym synkiem. Przed nami długa droga. Każda pomoc jest dla nas na wagę złota. Wierzymy, że już niedługo wrócimy do naszego dawnego życia.
Rodzice Mikiego
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł