

Mirosław Konowalczyk, 31 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Nie tracimy nadziei na ratunek dla syna, jednak potrzebujemy pomocy!
Wszystko zaczęło się w 2017 roku. Mirek bardzo źle się poczuł i krztusił się przy jedzeniu. Syn trafił na oddział wewnętrzny, gdzie z dnia na dzień jego stan się pogarszał. Doznał oczopląsu i przestał nas rozpoznawać... Jednego dnia dostał drgawek, spadł z łóżka i od tamtej pory pozostawał nieprzytomny...
Okazało się, że doszło do uszkodzenia obwodowego układu nerwowego, co w efekcie spowodowało niedowład czterokończynowy. Na szczęście szybka reakcja specjalistów uratowała Mirkowi życie. Jednak to nie był koniec walki. Syn rozpoczął trudny etap rehabilitacji w ośrodku, a następnie w domu. Stracił chęć do życia i przestał współpracować z bliskimi. Dopiero po czasie jego stan się poprawił. Zaczął samodzielnie jeść i przemieszczać się przy pomocy specjalnego chodzika.
Szansą na odzyskanie sprawności jest dalsza terapia i rehabilitacja. Wasza pomoc z każdym dniem przywraca Mirkowi siły!
Rodzice
- Wpłata anonimowaX zł
- Diana100 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Intensywna rehabilitacja
- 130 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Intensywna rehabilitacja
- 33 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Intensywna rehabilitacja
- Marysia100 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Intensywna rehabilitacja
- Wpłata anonimowa10 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Intensywna rehabilitacja