Od pierwszych chwil walczy o swoje życie i zdrowie...Wspieramy Natana!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 21 Lipca 2023
Opis zbiórki
Ciąża przebiegała prawidłowo, nie było żadnych niepokojących symptomów. Bardzo się cieszyliśmy, że lada moment powitamy na świecie nasz mały skarb. Nie byliśmy przygotowani na to, że zamiast przeżywać radosne chwile, będziemy musieli z ogromnym strachem walczyć o życie Natana…
Nasz synek w wyniku odklejenia łożyska, urodził się z ciężką martwicą i dostał zaledwie 1 punkt w skali Apgar. Nie oddychał. Na szczęście jego pełne wiary i siły serduszko nadal pracowało. Miał ogromne pragnienie życia… Czuliśmy się jak w najgorszym koszmarze. Modliliśmy się i błagaliśmy Boga, żeby nie zabierał nam naszego największego szczęścia. Synek dopiero co się urodził, a już był dla nas całym światem. Nie mogliśmy go stracić.
Poruszyliśmy niebo i ziemie, aby ratować Nataniela. Pierwsze miesiące jego życia spędziliśmy na wizytach w szpitalach, u specjalistów i na terapiach. Synek ma obecnie 5 miesięcy, a wciąż zmaga się z konsekwencjami ciężkiego porodu. Jest taki mały i bezbronny, a już niesie za sobą ogromny ciężar i boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi. Jednym z nich jest wzmożone napięcie mięśniowe.
Widzimy na szczęście efekty rehabilitacji. Niestety leczenie, które przynosi pozytywne rezultaty, miało również skutki uboczne. Spowodowało u niego plagiocefalię. Jest to deformacja czaszki, a konkretnie jej spłaszczenie.
Pomimo wszystkich trudności, z którymi przychodzi nam się mierzyć każdego dnia, ani przez moment nie zwątpiliśmy. Nie zatrzymujemy się, nieustannie walczymy o zdrowie naszego dziecka. Jego nawet delikatny uśmiech, to dla nas najpiękniejszy widok. Zrobimy wszystko, żeby wykorzystać szansę, którą otrzymaliśmy.
Błagamy o wsparcie. Aby Nataniel mógł normalnie żyć, potrzebny jest cud. Kosztowne, dalsze leczenie i intensywna rehabilitacja są jedynym sposobem na poprawę. Zwracamy się do Was–ludzi wielkiego serca… Proszę, nie odwracajcie wzroku, nie przechodźcie obojętnie. Nasz synek bardzo chce żyć…