Odbudowujemy domy ofiarom wojen i terroryzmu!
Cel kampanii: Budowa i remont zniszczonych domów
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż nam 1,5% podatku
Przekaż nam 1,5% podatku
Cel kampanii: Budowa i remont zniszczonych domów
Aktualizacje
Ataki nie ustają...
Ataki na miejscowości zamieszkiwane przez chrześcijan w Nigerii nie ustają. Praktycznie każdego tygodnia otrzymujemy informacje o kolejnym zbrojnym rajdzie, jaki miał miejsce w regionie Plateau w środkowej części kraju. Terroryści atakują o różnych porach, choć przeważnie ma to miejsce w nocy. Najczęściej zastają rodziny w domach, więc aby wyrządzić, jak największe szkody, podpalają budynki. Te są w większości wykonane z gliny i pokryte słomianymi dachami. Palą się bardzo szybko, a rodziny niejednokrotnie uciekają z nich w ostatniej chwili.
Po każdym taki ataku pozostaje jedynie ponury widok osmolonych ścian. Ludzie jednak nie mają zamiaru się poddać i wracają. Mówią, że się nie wyniosą, bo to jest ich ziemia, a gospodarstwa rolne, na których pracują, to ich jedyne źródło utrzymania. Pomagamy im więc na tyle, na ile się da. Remontujemy domy, które nadają się do remontu. Kładziemy nowe dachy, a czasem budujemy domy od zera.

W ubiegłym roku w jednej z wsi wyremontowaliśmy jednocześnie ponad 120 domów. Położyliśmy m.in. nowe dachy, tym razem wykonane z blachy, która jest dużo trwalsza. Dzięki temu ponad 500 osób wróciło do swojej rodzinnej miejscowości.
Kolejne rodziny czekają na budowę domu lub na remont tego, który został zniszczony. Przeważnie koszt wybudowania domu wynosi mniej niż 10 000 złotych. Samo położenie nowego dachu to kilkaset złotych. Jesteśmy pewni, że dzięki Waszemu wsparciu uda nam się pomóc wielu rodzinom.

Wojna zniszczyła domy i miasta. Pomóż ofiarom terroryzmu je odbudować!
W Iraku wybudowaliśmy od podstaw przeszło 70 domów dla rodzin, które ostatnie lata mieszkały w ciasnych namiotach w obozach dla przesiedleńców. Ich domy zostały zniszczone przez terrorystów z ISIS. Oni sami musieli uciekać, aby ratować życie. Kolejnych kilkanaście budynków wyremontowaliśmy. Dzięki Waszej pomocy te rodziny mogą dziś mieszkać w godnych warunkach.
Bez Was nie miałyby szansy na odbudowanie swojego domu. Nie byłoby ich na to stać. Byłyby skazane na poszarpany, wyblakły od słońca namiot, który nie chroni ani przed chłodem w zimie, ani przed palącym słońcem w lecie.
Dzięki Waszym wpłatom, możemy dać im schronienie. Właśnie budujemy kolejny dom dla 8-osobowej rodziny, która do tej pory mieszkała w prowizorycznym domu w górach na pograniczu iracko - syryjskiem. Budynek jest już prawie gotowy. Pozostaje jego wykończenie i niebawem będzie mógł przyjąć nowych właścicieli.


Pomoc dla ofiar wojny wciąż potrzebna!
Kochani,
dziękujemy Wam za całe dotychczasowe wsparcie. Nadal bardzo go potrzebujemy, żeby nieść pomoc na tak odległym od Polski Bliskim Wschodzie.

Na przełomie 2013 i 2014 roku terroryści z ISIS rozpoczęli krwawą serię ataków na ludność cywilną w Iraku i Syrii. Bardzo szybko przerodziły się one w pełnoskalową wojnę, ogarniającą oba kraje. W sierpniu 2014 roku dokonali ludobójstwa na Jezydach w Sindżarze (region w północnym Iraku, leżący na pograniczu iracko – syryjskim). Dziesiątki tysięcy ludzi musiało uciekać, porzucając swoje domy oraz cały dobytek.

Po przejęciu kontroli nad regionem terroryści rozpoczęli falę grabieży. Okradali sklepy oraz domy, które później wysadzali w powietrze. Wszystko nagrywali, tworząc materiały propagandowe i chwaląc się swoimi zbrodniami. Walki o odbicie Sindżaru, które trwały przez prawie 3 lata, doprowadziły do całkowitego zniszczenia miast oraz okolicznych wsi. Ludzie, którym udało się uciec, znaleźli schronienie w obozach dla wewnętrznych przesiedleńców na terenie Iraku, które w zamyśle miały być tymczasowe.

Choć minęły lata od tamtej tragedii, to nadal większość rodzin, nie może powrócić do domu. Najczęściej dlatego, że został zniszczony. W 2019 roku wybudowaliśmy 65 domów dla rodzin, które uciekły przed ISIS. Były to niewielkie budynki wykonane z pustaków, pokryte dachem z płyty warstwowej oraz wyposażone w instalację elektryczną. Miały powierzchnię około 42 m2. Składały się z dwóch pokoi, kuchni oraz łazienki. Może to niewiele, ale przeprowadzka do murowanego domu znacząco poprawia sytuację najbiedniejszych rodzin. Szczególnie tych, które ostatnie lata spędziły w prowizorycznych domach lub małych, ciasnych namiotach w obozach dla przesiedleńców.

Teraz mają zdecydowanie lepsze warunki do życia. Do realizacji całego przedsięwzięcia, zatrudniliśmy lokalnych budowlańców. Projekt wykonał miejscowy inżynier budownictwa. Dzięki temu daliśmy możliwość pracy i zarobku kolejnym rodzinom. Od tamtego czasu, dzięki zbiórce na portalu Siepomaga.pl udało nam się zebrać środki na budowę kolejnych domów. W sumie wybudowaliśmy ich już 72. To oczywiście tylko kropla w morzu potrzeb.

Zniszczonych domów są tysiące. Pokazaliśmy jednak, że można realnie pomóc i odmienić czyjeś życie. Koszt budowy jednego takiego domu wynosi około 18 tysięcy złotych. Nadzór nad procesem stawiania domów prowadzi inżynier, który stworzył szczegółowe plany. Wszystkie potrzebne materiały kupujemy na miejscu. Potrzeba jedynie środków, aby rozpocząć budowę. Chcielibyśmy postawić więcej takich domów, bo chętnych do powrotu do rodzinnych miejscowości jest bardzo wielu.
Opis kampanii
Zapewnienie ludziom dachu nad głową jest podstawą pomocy zarówno w trakcie, jak i po zakończeniu działań zbrojnych. Każdy człowiek chce mieć dom i żyć w godnych warunkach.
W Iraku wybudowaliśmy od podstaw już przeszło 70 domów dla rodzin, które ostatnie lata mieszkały w ciasnych namiotach w obozach dla przesiedleńców. Ich domy zostały zniszczone przez terrorystów z ISIS. Oni sami musieli uciekać, aby ratować życie. Nowy dom to dla każdej z tych rodzin kolejny etap w życiu i krok do powrotu do normalności. Wyremontowaliśmy też kilkanaście budynków, wstawiając nowe okna i drzwi lub naprawiając ściany oraz dachy.


W podobny sposób pomagaliśmy w Ukrainie, gdzie naprawiliśmy dachy w 170 domach w miejscowościach, które były pod okupacją. Obecnie wspieramy też ofiary ataków terrorystycznych w Nigerii, które straciły dach nad głową. W jednej z wiosek, która została zaatakowana przez terrorystów, naprawiliśmy ponad 100 zniszczonych dachów. Napastnicy podpalili domy, aby dokonać jak największych zniszczeń. Spłonęły słomiane dachy oraz wszystko, co było w środku. Pozostały jedynie ściany. Nowe dachy są blaszane. Znacznie trwalsze i solidniejsze od poprzednich. Był to nasz sygnał w stronę terrorystów, że ich działania były bezcelowe, a rodziny otrzymały pomoc bardzo szybko.


Koszty budowy czy remontu domu są różne, ponieważ zależne są od dostępności materiałów oraz stopnia zniszczenia. Naprawa wspomnianych 100 domów w Nigerii kosztowała 20 tysięcy złotych. Postawienie od zera domu w Iraku kosztuje od 10 do 20 tysięcy złotych. Są to bardzo niewielkie kwoty, jeśli chodzi o dom, ale przede wszystkim za odbudowanie poczucia bezpieczeństwa i godności ofiar wojen i terroryzmu.
Warto tu jeszcze dodać, że wszystkie materiały kupujemy na miejscu. Dzięki temu zyskują lokalni sprzedawcy, a koszty transportu nie są wysokie. Wszelkie prace wykonują zaś miejscowi budowlańcy, co pomaga im utrzymać rodzinę. W ten sposób wsparcie otrzymują też inne osoby.
Dzięki Waszej pomocy możemy wybudować lub wyremontować kolejne domy i sprawić, że rodziny zaczną żyć, jak dawniej.

- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Anonimowy Pomagacz2137 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- 50 zł