Filip Rotaru, 4 latka
Filipek przyszedł na świat z zespołem wrodzonej ośrodkowej hipowentylacji, potocznie nazywanym klątwą Ondyny. W praktyce oznacza to tyle, że chłopiec przestaje oddychać, kiedy zasypia. To choroba brutalna, podstępna, która spowodowała, że musiał od samego początku podporządkować pod nią całe swoje życie.
Filipek od urodzenia pozostaje pod obserwacją specjalistów. Każdą noc spędza podłączony pod respiratorem. Jednak w dzień stara się korzystać ze wszystkich uroków dzieciństwa. Jest uśmiechniętym i radosnym chłopcem. Miesiące w szpitalu odebrały mu możliwość rozwoju i nauki wielu umiejętności, ale dziś chłopiec osiąga ogromne postępy.
Niestety, leczenie i odpowiednia opieka medyczna często wiążą się z niemałymi wydatkami. Dlatego jeśli możesz wspomóc finansowo walkę o zdrowie Filipka, będziemy bardzo wdzięczni!