Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

❗️Maleńkie serce Oleńki wciąż potrzebuje ratunku. Pomóż jej przeżyć❗️

Aleksandra Dzienniak
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Opłata za wydłużony pobyt w szpitalu w Linz, rehabilitacja, dalsze leczenie

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Aleksandra Dzienniak, 3 latka
Studzienice , pomorskie
Wrodzona wada serca pod postacią atrezji płucnej z ubytkiem przegrody międzykomorowej i kolateralami aortalno-płucnymi, Wcześniactwo (35Hb); Zespół wad wrodzonych - Zespół Di George'a
Rozpoczęcie: 21 Stycznia 2021
Zakończenie: 7 Marca 2022

Opis zbiórki

Dzięki Waszemu wsparciu udało nam się w zeszłym roku wyjechać z naszą córeczką i jej śmiertelnie chorym serduszkiem do Austrii. Tamtejsi specjaliści byli jedynymi w tej części świata, którzy podjęli się leczenia Oleńki. Było ciężko i jest ciężko, ale nasza królewna wciąż żyje i jest z nami, a jej serduszko, choć bardzo zmęczone, nadal bije. Niestety nasz pobyt w szpitalu mocno się wydłużył wobec pierwotnych planów, co spowodowało wyczerpanie się zebranych środków finansowych. Co więcej, musimy tu zostać jeszcze przez wiele tygodni, a w późniejszym czasie czeka nas kolejna operacja. Dlatego raz jeszcze prosimy o pomoc... Oto nasza historia:

Aleksandra Dzienniak

Rok 2020 był dla nas zarazem piękny i niesamowicie trudny. Przepełniony strachem, który może zrozumieć tylko rodzic, który przeżył widok dziecka w stanie krytycznym, prawie umierającego na Oddziale Intensywnej Terapii. W styczniu na świecie pojawiła się Oleńka, u której niedługo po porodzie rozpoznano krytyczną wadę serca, a wraz z nią brak nadziei na leczenie w Polsce i liczne odmowy w Europie. Wszystko wskazywało na to, że będziemy musieli wkrótce pożegnać nasze dziecko, ale wtedy zaczęły dziać się cuda...

Pierwsza pojawiła się nadzieja w USA z porażającą wyceną opiewająca na 7 000 000 zł, co wiązało się z koniecznością uruchomienia pierwszej zbiórki na siepomaga i zaangażowaniu wielu osób do wsparcia. Kolejnym z nich była pozytywna i bardzo sprawna reakcja Kliniki z Austrii, która zakwalifikowała Olę do pełnej korekty wady serca, przez co potrzebna do leczenia kwota okazała się 10 razy mniejsza. 

Aleksandra Dzienniak

27.10.2020 roku nasza córeczka przeszła operację serduszka w Klinice w Linz,  jednak walka o jej życie toczy się nieprzerwanie do dzisiaj. Walka, której nikt nie wyobrażał sobie w ten sposób i która ma dotkliwy wpływ na naszą rodzinę. Jest to heroiczny wysiłek nie tylko lekarzy, czy samej Oleńki, ale również wszystkich bliskich, którzy czekają na nas z utęsknieniem w domu.

W badaniach przygotowawczych do operacji okazało się, że u Oli wytworzyło się nadciśnienie płucne, które, poza śmiertelnym zagrożeniem, było też utrudnieniem samego zabiegu. Lekarze podjęli się jednak operacji, licząc, że z biegiem czasu to ciśnienie zmaleje. Miała odbyć się korekta całości wady, czyli rekonstrukcja prawidłowej anatomii tętnic i pnia płucnego oraz zamknięcie ubytku między komorami.

Aleksandra Dzienniak

Podczas operacji, ze względu na komplikacje lekarze zmuszeni byli rozłożyć naprawę serduszka na dwa etapy, jak to zazwyczaj bywa w tak rozległych wadach. Mimo wszystko, odetchnęłam z ulgą, ciesząc się ogromnie, że moje Maleństwo przeżyło tak skomplikowaną operację, nawet jeśli nie udało się wypełnić założonego planu w 100%. Myślałam, że najgorsze za nami i wciąż jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, że pokłady cierpliwości i wiary, które musi posiadać matka w takiej sytuacji, są niewyobrażalnym wyzwaniem.

Ola po operacji była w stanie krytycznym, ponad 40 dni przebywała na Oddziale Intensywnej Terapii, a zazwyczaj u innych dzieci trwało to krócej. W tym czasie miały miejsce liczne wzloty i upadki, naprzemienne ekstubacje i intubacje, zapadnięte płuco, badania diagnostyczne, wahania parametrów życiowych, ogromne dawki różnych leków... Istny koszmar.

Aleksandra Dzienniak

Wreszcie, dzięki staraniom lekarzy, na początku grudnia trafiłyśmy z OIOMu na Oddział Kardiologii, gdzie nasza córeczka dochodziła do siebie już przytomna, bez respiratora i ze mną przy boku przez 24h na dobę. Po miesiącu podjęto decyzję o cewnikowaniu. Miało ono m.in. poprawić saturacje, które niestety wciąż wskazują, że organizm Oli jest niedotleniony, a nadciśnienie płucne jeszcze nie daje za wygraną.

Wtedy zdarzyło się coś, czego nie wyobrażaliśmy sobie w najczarniejszych koszmarach... Podczas poszerzania tętnic serce zatrzymało się na około minutę i niezbędna była reanimacja. Mimo komplikacji plan wykonano, jednak Ola znowu w stanie krytycznym trafiła na OIOM. Największemu wrogowi nie życzę przechodzenia takich katuszy. Znowu powróciło najgorsze - niewyobrażalny strach, przeszywający umysł i ciało.

Aleksandra Dzienniak

Obecnie wciąż jestem wraz z nią na Oddziale Kardiologii. Nie wiemy ile czasu minie, zanim wrócimy do domu przed kolejną operacją, jednak wiemy na pewno dwie rzeczy. Koszt związany z naszym, na ten moment, już ponad 3-miesięcznym, pobytem w Austrii przekroczył wysokość funduszy, które dzięki Wam zebraliśmy na pierwszej zbiórce...

Każdy dzień na OIOMie, czy Oddziale Kardiologii, serie badań, leków, opieka czy rehabilitacja wiążą się z szybko rosnącymi wydatkami. Obecny zasób już się wyczerpał, mimo że zapas wydawał się być spory. To właśnie dzięki Wam udało się tyle osiągnąć w tej dotychczasowej walce!

Aleksandra Dzienniak

Jak już wspomniałam - Oleńkę czeka drugi etap leczenia w walce o zdrowe serduszko, aczkolwiek czas tej operacji nie jest jeszcze znany. Wszystko zależy od stanu gotowości tętnic i serduszka. Najprawdopodobniej odbędzie się to jeszcze w tym roku. Specjaliści z Kliniki w Linz poświęcili nam ogromną ilość czasu, umiejętności i zaangażowania w ratowanie naszego skarbu i to właśnie tutaj będziemy kontynuować leczenie. Musimy być na nie gotowi w każdej chwili, a nauczeni poprzednim doświadczeniem, zakładamy, że będzie to równie ciężkie i wykańczające starcie.

Nie znamy dokładnych kosztów, bo odpowiednie dokumenty pojawią się w późniejszym czasie, dlatego, zanim to nastąpi, zbiórka nie będzie miała zielonego paska. Szacujemy jednak, że łączny koszt może sięgać około miliona złotych. Kwota przeogromna, która może ulec zmianie w przypadku jakichkolwiek powikłań. Musimy więc działać już teraz i prosić Was raz jeszcze o pomoc!

Aleksandra Dzienniak

Uwierzcie, nic nie uskrzydla mnie bardziej niż uśmiechnięta buzia mojego dziecka, która pośród plątaniny kabelków, kroplówek i pikającej aparatury jest jak promyk słońca w ponury dzień. Mimo tylu przeciwności moja córeczka swoją niesamowitą walką daje nam świadectwo siły i woli życia, które mnie osobiście wzrusza do łez.

Niestety, bez pomocy ludzi dobrej woli i ich wsparcia, których dobroci mieliśmy zaszczyt doświadczać nie raz - i tym razem nie damy sobie rady. Dlatego błagamy Was ponownie, pomóżcie Oleńce w walce o życie.

Rodzice Oleńki

---

Śledź Oleńkę na Facebooku: Zdrowe serduszko dla Oleńki

oraz Instagramie

Zbiórkę można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych w grupie: Licytacje dla Oleńki oraz Anioły Tosii Dla Olii 

Ta zbiórka jest już zakończona. Dalej możesz wspierać Potrzebującego.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki