Zbiórka zakończona
Aleksandra Węglarz - zdjęcie główne

Po 6. latach Ola potrzebuje kolejnej operacji! Tylko dzięki niej będzie bezpieczna

Cel zbiórki: Operacja odrotowania kości piszczelowej

Aleksandra Węglarz, 10 lat
Przemyśl, podkarpackie
Upośledzenie narządów ruchu
Rozpoczęcie: 13 listopada 2023
Zakończenie: 15 lutego 2024
107 191 zł(91,6%)
Wsparło 1355 osób

Cel zbiórki: Operacja odrotowania kości piszczelowej

Aleksandra Węglarz, 10 lat
Przemyśl, podkarpackie
Upośledzenie narządów ruchu
Rozpoczęcie: 13 listopada 2023
Zakończenie: 15 lutego 2024

Aktualizacje

  • MAMY CORAZ MNIEJ CZASU!

    Ola musi przejść operację jak najszybciej... Jej nóżki przy chodzeniu coraz bardziej skręcają do środka, powodując jeszcze większy ból! Nie mamy czasu do stracenia!

    Życie Oleńki od samego początku nie jest beztroskie... Po ostatniej operacji mieliśmy nadzieję, że to, co najgorsze już za nami. Los jednak z nas zadrwił... 

    Aleksandra Węglarz

    Chociaż robimy wszystko, co w naszej mocy, by pasek na zbiórce szybciej się zielenił, ciągle brakuje ogromnej kwoty.

    Został już wyznaczony termin operacji, ale w takim tempie nie mamy szans uzbierać środków!

    Nasza córeczka wciąż walczy o sprawność, a my musimy zrobić wszystko by jej w tym pomóc. Z całego serca prosimy Was o wsparcie. Sami nie damy rady!

    Mama Oli

Opis zbiórki

Moja córeczka żyła 7 dni, gdy założono jej pierwszy gips. Lekarz od samego początku nie miał wątpliwości, że Ola jest bardzo ciężkim przypadkiem. Niestety, miał rację. Widok własnego dziecka unieruchomionego od pasa w dół to coś, czego nie życzę nikomu. 

Ola urodziła się ze stópkami końsko-szpotawymi, wrodzoną deformacją obu stóp, czyli ze stopkami skierowanymi do wewnątrz. Co tydzień jeździliśmy do Rzeszowa na zmianę gipsu. Tak z 8 razy… Potem był zabieg przecięcia ścięgna Achillesa w obu stopach, przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym. Następnie kolejne gipsy. Potem Oli założono specjalną szynę, którą musiała nosić przez 3 miesiące. Miało już być dobrze. Niestety, nie było… Wada wróciła. 

Stópki, zamiast robić się proste, znów zaczęły uciekać do środka. Ola zaczęła się potykać, ledwo chodziła, często upadała. Coraz częściej w jej dziecięcych oczach pojawiały się łzy bólu. Choroba wróciła. Wszystko, co przeżyliśmy przez te 2 lata – operacja, ciągłe zmienianie gipsów, ogromna ilość czasu, pieniędzy, przeznaczonych na leczenie Oli, zmuszanie jej i błaganie, by nosiła szynę, a co najważniejsze jej niewyobrażalny ból i łzy – poszło na marne.

Wówczas to, co proponował Oli lekarz w Polsce, to kolejna operacja – nacięcie stópek i wprowadzenie specjalnych drutów. Kolejny ból, kolejne łzy, kolejne miesiące w strachu i zero gwarancji, że się uda. Nie sądziłam, że będę szukała ratunku dla Oli poza granicami kraju, jednak gdy dowiedziałam się o przyjmującym w Wiedniu doktorze Radlerze, który specjalizuje się w leczeniu dzieci ze stopami końsko-szpotawymi i ma niesamowite efekty w ich leczeniu, pojechaliśmy na konsultację, po której Ola dostała kwalifikację do leczenia! 

Aleksandra Węglarz

Zamiast wprowadzania drutów, dr Radler zaproponował małoinwazyjną operację polegającą na przecięciu ścięgien Achillesa i przeniesieniu ścięgna mięśnia piszczelowego na trzecią kość klinową. Dał nam też gwarancję, że Olusia po zakończeniu leczenia będzie normalnie chodzić na zdrowych, prostych stopkach, bez bólu! To była dla niej szansa na bycie zdrowym dzieckiem…

Operacja Oli odbyła się 24 listopada 2017 r. Trwała 2,5 godziny pod znieczuleniem ogólnym. Po zabiegu założono jej długie gipsy na miesiąc, w których nie mogła chodzić. Po zdjęciu gipsów Ola miała zakładane specjalne buty. Moja córka w końcu mogła chodzić bez bólu, biegać i cieszyć się życiem. 

Teraz Ola ma 8 lat i niestety na ostatniej wizycie u dr Radlera okazało się, że Ola będzie potrzebowała kolejnej operacji, ponieważ kości piszczelowe skręcają do środka. Operacja polega na odrotowaniu kości piszczelowej w celu poprawy ustawienia nogi. Podczas operacji chirurg przecina kość piszczelową i odkręca ją o odpowiednią ilość stopni, aby uzyskać pożądany i docelowy kąt ustawienia kończyny. Następnie kość jest stabilizowana za pomocą płytek ortopedycznych na 9-12 miesięcy, po czym musi przejść kolejną operację w celu ich usunięcia. 

Operacja odrotowania kości piszczelowej jest skomplikowaną procedurą, która wymaga doświadczenia chirurgicznego oraz starannego planowania. Zaplanowaną operację wykona dr Radler w Wiedniu, jednak koszt jej przeprowadzenia przewyższa moje możliwości finansowe, dlatego bardzo proszę Cię o pomoc dla mojej córki.

Magda, mama Oli

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj