Gdy marzeniem jest mieć zdrowe dziecko…

Wieloprofilowa rehabilitacja, która pomoże Oliwce pokonać zaburzenie
Zakończenie: 2 Grudnia 2019
Rezultat zbiórki
Dzięki Wam, skutecznie walczymy z chorobą i zmieniamy życie Oliwki.
Czasami trudno nam zapanować nad grafikiem wszystkich zajęć i rehabilitacji. Oliwka pokochała konie i to właśnie im zawdzięcza tak spektakularny rozwój. Małymi kroczkami zdobywamy kolejne cele, a zaraz potem stawiamy sobie nowe wyzwania! Bez Was to wszystko nie byłoby możliwe, dlatego z całego serca dziękujemy!
Z bardzo chorego dziecka wyrosła wspaniała dziewczyna, która dzięki Wam ma szansę zupełnie normalnie funkcjonować : )
Dziękujemy:)
Opis zbiórki
Marzyłam o Oliwce zanim przyszła na świat. Gdy dowiedziałam, że jestem w ciąży, pokochałam ją najbardziej na świecie. Połówkowe badanie USG chciało roztrzaskać moje szczęście. Dziecko, na które czekałam, którego serduszko biło tuż pod moim sercem, miało urodzić się chore, a ja nie wiedziałam, czego się spodziewać.
Usłyszałam, że mózg mojej córki jest mniejszy, co oznacza wady rozwojowe, przez które na pewno będzie niepełnosprawna, nie wiadomo jedynie, w jakim stopniu. Lekarze nie wiedzieli, z czym mają do czynienia, a niestety - w szpitalnej rzeczywistości, bez objawów, nie szuka się czegoś, czego jeszcze nie widać. Poradzili nam, byśmy starali się przystosować Oliwię do funkcjonowania, abyśmy - dla własnej wygody - postarali się nauczyć nasze dziecko odrobiny samodzielności.
Dziś moja córeczka ma 7 lat, a jej główka w obwodzie ma 42 cm. Na szczęście matka natura obdarowała ją urodą i śliczną figurką - “defekt”, jaką jest mała głowa nie jest aż tak widoczny.
Ludzie często sobie nawet nie wyobrażają tego, jak bardzo emocjonalna i wrażliwa jest Oliwka, jak łatwo ją zranić. Osoby, które spotyka chociażby w szkole nie rozumieją, że nie jest złośliwa ani niegrzeczna, że płacz i agresja to jej reakcje na lęk i zagubienie. Oliwia ma trudności z koncentracją i zapamiętywaniem, jej mowa jest opóźniona - czasem mówi pełnymi zdaniami, a czasem milczy, wypowiadając co jakiś czas jedynie pojedyncze słowa. Właśnie dlatego bardzo ważne są wszystkie terapie - integracja sensoryczna, zajęcia stymulujące rozwój, opieka logopedy - bo tylko dzięki nim Oliwka ma szansę na normalny rozwój, na to, by dogonić rówieśników i porozumiewać się z nimi bez barier.
Chciałabym, aby życie mojej córki było piękne. Tak bardzo się boję, że pewnego dnia zacznie się wycofywać, że odseparuje się od rówieśników. Już teraz czasem zamyka się w sobie - wie, że nie radzi sobie ze wszystkim tak szybko, że nie zawsze za nimi nadąża. Jej przyszły rozwój to niewiadoma, ale jego podstawę stanowi to, ile uda nam się wypracować teraz, kiedy jej mózg jest plastyczny. Codziennie rozmawiam z Oliwką, znam jej możliwości. Wiem, że potrafi wszystkiego się nauczyć, że potrzebuje po prostu trochę więcej czasu.
Mózg Oliwki pracuje, rozwija się, choć nie rośnie. Wierzę, że dzięki systematycznej i wieloprofilowej rehabilitacji możemy zdziałać cuda! Widzę efekty, widzę uśmiech mojej córki. Nie jestem jednak w stanie udźwignąć kosztów. Nie ma leku, nie ma recepty, jedynym ratunkiem jest wytrwała praca i wiara w to, że będzie dobrze. Zrobię wszystko, by jak najbardziej pomóc Oliwce, by przygotować ją do dorosłego życia, by nie musiała bać się przyszłości. Jestem Mamą - czekałam na moją córkę, a teraz jej nie zostawię. Proszę Was o pomoc, każdy dzień walki o Oliwkę jest cenny...