Oliwier Oskierko - zdjęcie główne

Trwa walka z guzem mózgu! Wesprzyj 10-letniego Oliwierka!

Cel zbiórki: Roczne leczenie i rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Oliwier Oskierko, 11 lat
Opole, opolskie
Guz mózgu - gwiaździak, I stopień złośliwości
Rozpoczęcie: 2 lipca 2024
Zakończenie: 7 stycznia 2026
26 767 zł(25,16%)
Brakuje 79 616 zł
WesprzyjWsparło 437 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0149161
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0149161 Oliwier

Cel zbiórki: Roczne leczenie i rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Oliwier Oskierko, 11 lat
Opole, opolskie
Guz mózgu - gwiaździak, I stopień złośliwości
Rozpoczęcie: 2 lipca 2024
Zakończenie: 7 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Oliwierek nadal potrzebuje Twojej pomocy❗️

    Jesteśmy po kontrolnym rezonansie, dziś odebraliśmy wyniki! Obraz na szczęście jest taki sam jak w kwietniu, co oznacza, że sytuacja jest stabilna! Nasza walka jednak się nie kończy, proszę o dalsze wsparcie!

    Oli cały czas jest intensywnie rehabilitowany i cały czas musi przestrzegać ścisłej diety. Niestety ze względu na to, że jego stan wciąż jest poważny, synek nie może chodzić do szkoły razem z innymi dziećmi – realizujemy zajęcia indywidualne.

    Na Oliwierka takie odizolowanie bardzo źle działa. Powinien spotykać się z rówieśnikami, bawić się z nimi, korzystać z dzieciństwa tak, jak dzieci w jego wieku... Niestety w tym momencie jego stan zdrowia na to nie pozwala!

    Oliwier Oskierko

    Mimo wszystko staram się zabierać go na warsztaty kulinarne dla najmłodszych i inne zajęcia, które sprawiają mu przyjemność, ale podczas których mogę mieć na niego oko.

    Cały czas też kontroluję jego stan zdrowia, jeździmy na badania, konsultacje, by nie dopuścić do nawrotu choroby!

    Cieszę się, że stan Oliwierka w tym momencie jest stabilny, ale muszę mieć oczy dookoła głowy. Choroba jest bezwzględna – w każdej chwili może wrócić...

    Dziękuję za wszystko, co zrobiliście dla nas dotychczas i bardzo proszę o dalsze wsparcie! Wasza pomoc daje mi nadzieję i siłę do walki...

    Kamila – mama Olisia

  • Stan Oliwierka wciąż jest poważny! Potrzebna pomoc!

    Kochani! Przychodzę do Was z najnowszymi informacjami dotyczącymi zdrowia mojego Olisia. Choroba nie odpuszcza, ale wiem, że nie mogę się poddać! Proszę o dalsze wsparcie!

    Jesteśmy już po rezonansie kręgosłupa. Synek ma niestety lordozę i skrzywienie kręgosłupa. Na szczęście jesteśmy w stanie to opanować dzięki intensywnej rehabilitacji!

    Płyn w brzuszku, który był widoczny na ostatnim badaniu – wchłonął się! Czekamy na kolejny rezonans głowy, który odbędzie się 5. listopada. Mamy nadzieję, że tam też wszystko wyjdzie w porządku... Oliwier jest przez cały czas na diecie. Codziennie uczęszcza też na zajęcia rehabilitacyjne i na masaże 2 razy w tygodniu. Niestety rehabilitacja jego dolnych kończyn potrwa długie lata...

    Oliwier Oskierko

    Synek ze względu na swój stan zdrowia nie może chodzić do szkoły... Nie ma kolegów, koleżanek, z którymi mógłby się pobawić. To bardzo mocno wpływa na jego samopoczucie. Są różne dni... Raz jest dobrze, synek ma energię, by wstać z łóżka i aktywnie spędzać czas – innym razem nie ma na nic siły... Staramy się doceniać każdy moment i wspólny czas...

    Niestety wzrok Oliwierka się pogorszył – wymieniliśmy okulary i zakupiliśmy krople, które synek będzie musiał stosować dożywotnio. Słuch również nie jest w najlepszym stanie. Modlę się, żeby nie skończyło się to aparatem słuchowym...

    Jeśli chodzi o powódź – to, jaka tragedia spadła na wszystkich ludzi dotkniętych ulewami, jest nie do opisania... Na szczęście pozbyliśmy się już błota, wyrzuciliśmy wszystko, co było mokre, skuliśmy ściany. Cały czas działają osuszacze. Idzie zima i bardzo się martwimy, co będzie dalej...

    Bardzo proszę o dalsze wsparcie i pomoc. Z Wami będzie mi łatwiej... Wiem, że nigdy nie przestanę walczyć o dziecko. Będę wdzięczna, jeśli będziecie w tej walce razem ze mną...

    Kamila – mama Oliwierka

  • Pilne! Trwa walka z powodzią!

    Kochani, nie mamy dla Was dobrych informacji... Poza walką o życie i zdrowie Oliwierka musimy również walczyć z żywiołem! Powódź doprowadziła do ogromnych zniszczeń w domu dziadków Olusia! 

    Dom moich rodziców, w którym bardzo często spędzamy rodzinnie czas, został zalany! Dom mojej babci również. Sytuacja jest dramatyczna!

    Staramy się walczyć ze skutkami powodzi, ale jest nam bardzo ciężko. Straty są ogromne!

    Wciąż nie możemy zrozumieć, dlaczego spada na naszą rodzinę tyle tragedii... Walka o życie Oliwierka trwa już bardzo długo, ale my się nie poddamy! Stawiamy czoła wszystkiemu, co zrzuca na nas los, choć jest trudno...

    Wkrótce, gdy sytuacja się unormuje, wrócimy do Was ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi stanu zdrowia naszego synka. Jednak już dziś prosimy o dalsze wsparcie!

    Mama Oliwierka

Opis zbiórki

Minęły już trzy lata, odkąd walczymy z guzem mózgu, który zaatakował mojego synka Oliwierka. Walka z tak bezwzględną i nieustępliwą chorobą jest bardzo trudna… Robię wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić synkowi odpowiednie leczenie, które daje mu szansę na ratunek… Niestety koszty są ogromne! Bardzo proszę o dalszą pomoc!

Gdy poznałam diagnozę, Oliwierek miał tylko 7 lat. Był dzieckiem, które nie było w stanie dobrze zrozumieć, z jak poważną chorobą musi się zmierzyć. Nie był świadomy tego, że każdego dnia obawiałam się o jego życie… Świat kręcił się wtedy tylko wokół tego, by znaleźć dla niego ratunek...

Oliwier Oskierko

Mamy za sobą trzy lata walki, nieprzespanych nocy, oceany łez, niekończące się wizyty, badania, leczenie, operacje... Oliwier zniósł wszystko tak dzielnie! Jestem z niego bardzo dumna… Niestety to jeszcze nie koniec!

Powikłania po leczeniu i chemioterapii są przerażające. Synek ma uszkodzony wzrok, słuch, zaburzenia równowagi. Do tego dochodzą bóle stawów, kręgosłupa... Oliwierka cyklicznie boli brzuch. Na szczęście są też dobre wiadomości – badanie rezonansem wykazało, że guz się nie powiększa! Musimy jednak być pod stałą obserwacją i opieką lekarzy.

Synek wymaga codziennej, bardzo kosztownej rehabilitacji. Jesteśmy teraz na etapie podnoszenia palców u stóp w jednej nodze. Stopy synka są skierowane do środka. Wizyty lekarskie to nasza codzienność. Oliwier musi być pod opieką neurologa, onkologa, neurochirurga, dietetyka, okulisty, audiologa, nefrologa, ortopedy, endokrynologa… Ta lista się nie kończy!

Oliwier Oskierko

Synek nie chodzi do szkoły, nie ma stałego kontaktu z rówieśnikami… Ma nauczanie indywidualne w warunkach domowych. Jest bardzo zmęczony tą nierówną walką z nowotworem… Łamie mi się serce, bo tak bardzo chciałabym odebrać mu to cierpienie…

Oliwier ma też duże problemy z alergią, przez co musi przyjmować leki na stałe. Nasze problemy zdają się nie mieć końca… Tak bardzo marzę o chwili wytchnienia, spokoju, gdy w końcu przestanę bać się o przyszłość ukochanego synka… 

Chciałabym w końcu napisać Wam, że jest dobrze… Mam nadzieję, że niebawem nastanie moment, w którym będę mogła podzielić się z Wami samymi dobrymi informacjami. Jednak aby tak się stało, ponownie muszę poprosić o Waszą pomoc… Leczenie i rehabilitacja, które nadal są niezbędne, generują bardzo wysokie kwoty. Sama nigdy nie zdołam uzbierać takich pieniędzy. Wierzę, że nie opuścicie nas w tej trudnej sytuacji...

Dmuchajcie nadal w skrzydła mojego małego bohatera!

Mama Oliwierka

Wybierz zakładkę
Sortuj według