Jedyna nadzieja, by uwolnić się od bólu! Pomagamy Oskarowi!

Oddałabym wszystko, co mam za jedną rzecz – za to, by ból zniknął z życia mojego dziecka. Teraz, kiedy mam na to szansę, muszę zrobić wszystko, by pomóc synkowi. Klinika w Aschau zakwalifikowała Oskara do operacji. To wspaniała wiadomość. Niestety jest też zła – mamy bardzo mało czasu, bo termin wyznaczono na 29 lipca! Operacja kosztuje ogromne pieniądze, a ja sama nie zdobędę ich w tak krótkim czasie. Proszę, pomóż nam. Pomóż Oskarowi uwolnić się od bólu. 

Mój syn urodził się 2 miesiące przed terminem i do dzisiaj walczymy z konsekwencjami wcześniactwa. Niedotlenienie poskutkowało tym, że Oskar zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym. Odkąd skończył pół roczku, naszą codziennością jest rehabilitacja. Widzę, jak Oskar chce być taki, jak inne dzieci. Kiedy one idą się bawić, mój syn spędza czas na sali rehabilitacyjnej. Do tej pory sam nie siada, nie chodzi, nie ubiera się. My, rodzice, mamy tylko jedno marzenie – aby nie było gorzej niż jest i aby w przyszłości, gdy nas już zabraknie, Oskar mógł radzić sobie sam. 

Wspieramy naszego synka jak tylko potrafimy, a jego uśmiech wynagradza wszystkie trudy, które musimy znosić. Na drodze do pokonywania niepełnosprawności pojawiła się bardzo bolesna przeszkoda. Jeden z największych stawów człowieka, czyli staw biodrowy, uległ neurogennemu zwichnięciu. Nie jest to wynik urazu, ale poważne powikłanie nieprawidłowo pracujących, spastycznych mięśni oraz nieodpowiednio wykształconej budowy. Zwichnięcie powoduje coraz silniejszy ból i cierpienie. Widok cierpienia własnego dziecka to chyba najgorsze, co może spotkać matkę. 

Konieczna jest pilna operacja! Oskar już teraz z trudem stawia kroki, na które do tej pory tak ciężko pracował . Bez operacji nie będzie mógł funkcjonować choćby w takim zakresie jak dotychczas. Operacja jest bardzo inwazyjna i rozległa, dlatego chcemy oddać nasze dziecko w jak najlepsze lekarskie ręce w sprawdzonym miejscu. Tym miejscem jest Dziecięca Klinika Ortopedyczna w Aschau, w której pomoc uzyskało już wiele polskich dzieci z porażeniem mózgowym. Niemiecką klinikę wyróżnia to, że po operacji stabilizuje się biodra metodą bezgipsową stosując tzw. blok, czyli specjalną piankę wykrojoną indywidualnie dla każdego pacjenta. Zapewniają na miejscu kompleksową opiekę wielu specjalistów, którzy współpracują ze sobą, działając dla dobra dziecka. 

Dla Oskara brak gipsu jest szczególnie ważny, ponieważ pozwala na bardzo wczesne rozpoczęcie rehabilitacji stawu. Dzięki innowacyjnym metodom powrót do zdrowia będzie znacznie szybszy i mniej bolesny, a to jest dla nas najważniejsze. Oskar już bardzo dużo wycierpiał... Ponadto łatwiejsza jest higiena i pielęgnacja, a także wypoczynek chorego dziecka w nocy. 

Operacja może odbyć się jeszcze w lipcu tego roku, ale szybko musimy zebrać wystarczającą kwotę! Z całego serca prosimy Was o pomoc. Prosimy o szansę na życie bez bólu...