Zbiórka zakończona
Paulina Deputat - zdjęcie główne

Ma 16 lat, za nią 7 operacji! Paulina potrzebuje pomocy, w najtrudniejszej walce

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja, turnus rehabilitacyjny

Paulina Deputat, 20 lat
Ełk, warmińsko-mazurskie
Rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, pęcherz neurogenny, niedowład nóg
Rozpoczęcie: 2 marca 2021
Zakończenie: 30 kwietnia 2021
22 948 zł(104,31%)
Wsparło 367 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0118133 Paulina

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja, turnus rehabilitacyjny

Paulina Deputat, 20 lat
Ełk, warmińsko-mazurskie
Rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, pęcherz neurogenny, niedowład nóg
Rozpoczęcie: 2 marca 2021
Zakończenie: 30 kwietnia 2021

Opis zbiórki

Wiesz ile razy można stawiać pierwszy krok? Ja mam wrażenie, że robię to bez końca. Niestety to nie zależy ode mnie. Moje życie jest całkowicie podporządkowane chorobom. 

Na świat przyszłam z poważnymi chorobami - rozszczepem kręgosłupa, mam pęcherz neurogenny, wodogłowie wewnętrzne i niedowład kończyn dolnych. Przeszłam 7 operacji - moje życie to nieustanna walka, bo po każdej operacji w moim ciele następował reset. Podstawowe umiejętności znikały, a ja przez długie miesiące walczyłam o najmniejsze postępy. 

Czasem mam wrażenie, że życie mija gdzieś obok, a ja tkwię w szpitalnej rzeczywistości. Nie mogę pójść z przyjaciółmi do kina, nie mogę spotkać się z nimi w szkole. Żyję w ciągły strachu przed kolejną operacją, ale to one dają mi szansę na pokonanie choroby. Za kilka miesięcy, w czerwcu, odbędzie się kolejna... 

Chciałabym przez jeden dzień być zupełnie zdrowa. Spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy. Niestety, lek na moje choroby nie istnieje, a postępy to zawsze efekt długiej i żmudnej rehabilitacji. To dzięki niej zachowuję samodzielność. Niestety, każda godzina mojej ciężkiej pracy wymaga wsparcia specjalistów, a za ich wsparcie muszę zapłacić. Ta kwota jest poza moim zasięgiem. Proszę, pomóż mi! 

Mama Pauliny: Cierpienie mojego dziecka dotyka mnie każdego dnia. Każda operacja to dla nas ogromny stres. Lekarze robią co w ich mocy, ale to kolejne miesiące mają ogromny wpływ na to, czy córka wróci do sprawności. Potrzebna jest rehabilitacja, zabiegi, sprzęt ortopedyczny. Koszty stale rosną, a część tego, co niezbędne do terapii staje się poza naszym zasięgiem. Nie chcę i nie mogę dopuścić do sytuacji, w której pomoc mojemu dziecku stanie się niemożliwa. Szansa na walkę ze skutkami chorób powinna być czymś natualnym - kolejnym etapem zaplanowanego leczenia, a tymczasem odbiera nam się tę możliwość i skazuje na porażkę. My jednak nie zrezygnujemy, nie poddamy się w momencie, gdy na ratunek jest nadzieja. 

Twoje wsparcie to nasza nadzieja na to, że wizja nadchodzącej operacji nie będzie czasem nerwowego oczekiwania na przyszłość. Dzięki Wam powrót do zdrowia może być znowu w zasięgu. Dla sprawności i samodzielności warto walczyć o każdy najmniejszy gest. 

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj