

Jeden błąd zabrał jej sprawność... Po 29 latach Paulina ma szansę na leczenie❗️
Cel zbiórki: Operacja prawej stopy, dojazdy, rehabilitacja
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja prawej stopy, dojazdy, rehabilitacja
Aktualizacje
Moja walka nadal trwa - zostaniesz?
Rehabilitacja nadal trwa!
Przychodzę tutaj po 4 miesiącach od operacji. Bóle nadal mi towarzyszą. Przy każdym postawieniu stopy jest spory dyskomfort. Jednak z każdym tygodniem noga coraz lepiej znosi nowy wzorzec chodzenia, po raz pierwszy od 33 lat postawiłam stopę na pięcie!Ścięgno, które było wydłużone, buntuje się opuchlizną i bólami przy pewniejszym kroku. Ja jednak się nie poddaję!
Pieniądze ze zbiórki pozwalają mi na rehabilitację pod okiem specjalistów raz w tygodniu. To, co widzicie na zbiórce, to łącznie uzbierana kwota. Środki powoli się kończą... Rehabilitacja musi jeszcze potrwać! Łydka przy operowanej stopie, jest dużo szczuplejsza od zdrowej. Cała noga ma mocno osłabione mięśnie... Wiem, że jeszcze wiele przede mną!Proszę o pomoc i wsparcie!
Proszę, dajcie mi jeszcze szansę na walkę o lepsze jutro!Paulina
Droga będzie bolesna... Dalsza pomoc nieoceniona!
Aktualnie jestem po wyjęciu drutów.
Przez najbliższe dwa tygodnie będę z bólem uczyła się chodzić o kulach i nadal w usztywnieniu nogi. Najbliższy miesiąc to intensywne rehabilitacje i za jakiś czas będę mogła przejść na jedną kulę.

Ostatnia wizyta nie należała do najmilszych, ale czym jest ból wyjmowanych drutów w porównaniu do tego, co możemy osiągnąć po całym procesie?
Nadal brakuje nam pełnej kwoty do rehabilitacji, ale wierzę w to, że z Waszą pomocą zdołamy uzbierać wszystkie środki!
Paulina
Paulina jest po operacji! Teraz stoją przed nią kolejne wyzwania!
Dziękuję! Dzięki Waszej pomocy udało się pokryć pełny koszt leczenia operacyjnego, konsultacje pooperacyjne, leki.
Operacja przebiegła pomyślnie! Wszystkie palce udało się wyprostować wraz z paluchem, który wymagał przemieszczenia kości śródstopia. Ścięgno Achillesa zostało wydłużone. Jednak czy w pełni udało nam się osiągnąć cel, będziemy mogli stwierdzić dopiero po zakończeniu rehabilitacji...

Mój przypadek jest wyjątkowy i nie wiemy jeszcze, co może się wydarzyć. To wszystko bardzo mnie stresuje, ale przecież nie mogę się poddać! Przecież już tyle udało się zrobić!
Dzięki operacji stopa zdecydowanie wygląda lepiej. Teraz przód jej zostanie odciążony i będę w końcu używać przy stawianiu stopy pięty – przez 32 lata było to niemożliwe!
Moje leczenie zakończy się pozytywnie tylko, jeżeli będę mogła się rehabilitować. Dlatego zależy mi na zebraniu pełnej kwoty.
Operacja przyczyniła się również do tego, że wróciło mi czucie w palcach, które było już w mocnym zaniku. Przecież nie może ona pójść na marne! Proszę o pomoc w tym kolejnym etapie mojej ciężkiej walki!
Paulina
Usłysz podziękowania i apel Pauliny
Opis zbiórki
Miałam 2 lata, gdy jeden zastrzyk przekreślił całą moją sprawność. Jeden zły ruch spowodował, że potrzebuję rehabilitacji do dziś. Mam 31 lat i całe moje życie cierpiałam z bólu. Przechodziłam różne operacje, które dawały chwilową ulgę i chwilową nadzieję. Dopiero po 29 latach znalazłam specjalistów, którzy chcą podjąć się zwiększenia mojej sprawności. Gdy cel jest tak blisko, moje zdrowie okazuje się dla mnie zbyt kosztowne…
Mam na imię Paulina. Gdy byłam malutka, w wyniku zastrzyku, doszło u mnie do uszkodzenia nerwu kulszowego. Bardzo szybko okazało się, że będę skazana na specjalistyczną rehabilitację.
Swoją pierwszą operację przeszłam w wieku 7 lat. Kolejna potrzebna była już 2 lata później. Mimo przebytych zabiegów kości stopy uległy dużej deformacji. Zniekształcenie końsko-szpotawe jest złożoną wadą układu mięśniowo-szkieletowego. Mając 16 lat, po raz kolejny trafiłam do szpitala. Korekcja znów nie dała oczekiwanych rezultatów.
Uraz nerwu spowodował wolniejszy wzrost kończyny, która aktualnie jest krótsza o 2 cm. Chora stopa jest mniejsza od zdrowej aż o 4 rozmiary. Ogranicza mnie to mocno w codziennych czynnościach. W moim życiu nie ma miejsca na marzenia o założeniu krótkiej sukienki czy butów na wysokim obcasie… Nigdy nie pogodziłam się z tym jak wygląda moja noga.
Mój wygląd, sposób poruszania się, niepełnosprawność — były obiektem drwin innych dzieci. Unikały kontaktu ze mną, nierzadko słyszałam wyzwiska, o których chcę zapomnieć!

Po ostatniej operacji pierwszy raz od kiedy pamiętam, mogłam w minimalnym stopniu poruszać stopą. Jednak przykurcz ścięgna Achillesa nadal nie pozwala mi na podniesienie stopy w górę.
Po latach poszukiwań specjalisty trafiłam do kliniki ortopedycznej w Poznaniu. Po konsultacji lekarze chcą podjąć się kolejnej operacji, która ma polegać m.in. na wydłużeniu ścięgna Achillesa oraz korekcie zdeformowanych palców.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zyskam szansę na sprawność. Być może zostanie zminimalizowany mój ból. Wszystko to brzmi dla mnie jak spełnienie marzeń.
Euforię przerywa duże ograniczenie finansowe. Na operację potrzebne są środki, których nie mam...
Chociaż to dla niej trudne, w poniższym filmie Paulina pokazuje swoją stopę i opowiada, na czym miałaby polegać operacja:
Ta zbiórka była dla mnie koniecznością. Jestem mamą i marzę o tym, aby być sprawna, nie tylko dla siebie! Chciałabym chodzić na spacery i nie wstydzić się tego jak wygląda moja noga. Tak wiele lat czekałam i nie chcę się zbyt szybko poddawać.
Bardzo proszę o wsparcie… jakiekolwiek, nawet najmniejsze!
Paulina
Wpłaty
- Halina100 zł
1986 zł- 150 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł