Niepełnosprawność przykuwa Paulinę do łóżka! Pomóż to zatrzymać!

Życie Pauliny było naznaczone cierpieniem już od chwili narodzin. Dla jej rodziców wiadomość, jaką usłyszeli od lekarzy – że ich dziecko, ich upragniona córeczka będzie już zawsze zmagała się z ciężką chorobą – było ogromnym ciosem.

Od tego momentu nic już nie było jak dawniej, a wszelkie plany i marzenia musiały ustąpić miejsca okrutnej rzeczywistości... Walka o córkę stała się najważniejszym celem życia tej rodziny.

Niestety, szybko okazało się, że rozpoznanie – dziecięce porażenie mózgowe, nie było końcem złych wieści. Lekarze mówili wprost: Paulina nigdy nie będzie samodzielna. Rodzice nie poddali się jednak i wraz z terapeutami, z wielkim poświęceniem walczyli o jakąkolwiek sprawność dla swojego ukochanego dziecka. Kolejne lata mijały Paulinie na żmudnej rehabilitacji, naznaczonej bólem i ogromnym cierpieniem. Z biegiem czasu zaczęła jednak rozumieć, że pomimo gorzkich łez wylewanych na sali rehabilitacyjnej – to jej jedyna szansa na namiastkę normalnego życia. Z determinacją i niezwykłą siłą pokonywała napotykane trudności... 

I wtedy nadszedł ten moment, kiedy cały ten wysiłek się opłacił. Paulina była w stanie poruszać się o kulach! Dla innych to nadal niepełnosprawność, jednak dla niej był to ogromny sukces. Dzięki temu nareszcie mogła wyjść z domu, przebywać wśród ludzi, a tego pragnęła najbardziej. Normalności, nieograniczonego kontaktu z innymi i niezależności. Jej nieśmiałe marzenia zaczęły przybierać realnych kształtów.

Niestety, kiedy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, okrutny los znów dał o sobie znać. W momencie, gdy Paulina dopiero wkraczała w dorosłość, zmarła jej ciepła i kochająca mama. Ta ogromna strata spowodowała uaktywnienie się dodatkowych schorzeń, takich jak urosepsa czy zakażenie jelit. Wtedy to otarła się wręcz o śmierć! 

Jednak po raz kolejny Paulina wykazała się ogromną siłą. I choć znów wygrała – żyje, to niestety jej wyniszczony przez choroby organizm znacznie osłabł, przez co nie jest już w stanie chodzić o kulach! 

Jej codzienność to obecnie kolejne pasmo cierpienia spowodowane dodatkowo dyskopatią szyjną, ciasnotą obręczy barkowej czy łokciem tenisisty. Największym problemem jest jednak brak środków na kontynuację leczenia. A przecież tylko rehabilitacja oraz regularne, intensywne ćwiczenia mogą sprawić, że wróci do sprawności, jaką w jej przypadku jest poruszanie się o kulach. Brak tego elementu uniemożliwia jej jakąkolwiek działalność, sprawczość czy samoobsługę. Przykuwa ją wręcz do łóżka! 

Dlatego w imieniu Pauliny, dziewczyny o wspaniałym sercu, uwięzionej nie tylko we własnym ciele, ale również w czterech ścianach, prosimy o pomoc. Wasze wsparcie to dla niej nadzieja i szansa na powrót do samodzielności. Powrót do ludzi. Powrót do nas.

Bliscy Pauliny

Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.