Ostatnia szansa na życie

Nie mogę w to uwierzyć... Próbuję poskładać w głowie myśli, coś, co mogłoby nas zaniepokoić, dać do myślenia. Ale Paweł nigdy się nie skarżył. Spieszył z pomocą wszystkim dookoła, zarażał uśmiechem.

Jego diagnoza zmroziła krew w żyłach nas wszystkich. Tak bardzo chcielibyśmy ulżyć mu w cierpieniu, uratować. Ale jak? Paweł z dnia na dzień ze zdrowego, silnego mężczyzny zmienił się w pacjenta onkologii. Każdego dnia towarzyszy mu ból i strach. Strach nie tylko o swoje życie, ale o życie całej rodziny. Przecież mają trójkę dzieci i zaplanowaną w najmniejszym szczególe przyszłość, a teraz nie wiedzą nawet czy nadejdzie jutro...

Paweł został zakwalifikowany do leczenia w Niemczech. Leczenia, które daje największe szanse na wyleczenia. Leczenia, na które nas nie stać... 

Tak bardzo chcielibyśmy mu pomóc. Obiecać mu, że wszystko będzie dobrze. Że sobie poradzimy. Wiemy jednak, że sami nie zdołamy pokonać tej drogi...

Pomóż nam!

Przyjaciele