Niesiemy pomoc Pawłowi

Turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 31 Grudnia 2020
Rezultat zbiórki
Kochani,
dziękujemy Wam za wsparcie i ogromne serca, których dobroci mogliśmy doświadczyć. Poniżej możecie zobaczyć owoce tej dobroci - wyjazd na turnus rehabilitacyjny. Jesteśmy Wam niesamowicie wdzięczni - dziękujemy bardzo bardzo!
Opis zbiórki
Do tej pory jakoś sobie dawaliśmy radę wiązać koniec z końcem. Wszystko się zawaliło w zeszłym roku, kiedy zmarł mój mąż - tata Pawła. Zostałam sama z synem który ma autyzm, padaczkę ogniskową, ma niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym oraz cierpi na otyłość i nadciśnienie. Paweł nigdy nie stanie się samodzielny, nigdy nie wyprowadzi się z domu. Nie będzie miał dzieci, żony, zwyczajnego życia, jakie prowadzą inne dorosłe osoby...
Paweł wymaga stałego leczenia i rehabilitacji. Powinien także trzymać się diety, ale nie stać nas na produkty, które powinien jeść mój syn. Utrzymujemy się jedynie z mojej niskiej emerytury i Pawła renty. Jak niewielkie są to środki chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć... Nasza codzienność to ciągła droga pod górkę z wiejącym prosto w oczy wiatrem.
Staramy się wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne, ponieważ Paweł dzięki turnusom stał się bardziej otwarty, nie boi się, więcej mówi. Bardzo dużo pieniędzy wydajemy na leki dla syna i moje. Koszty związane z dietą i wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne wykraczają poza moje możliwości, dlatego proszę o pomoc.
Wierzę, że ze wsparciem dobrych ludzi, uda nam się osiągnąć wymarzony cel. Nasza zbióreczka, patrząc na inne osoby potrzebujące, wydaje się być ledwie ziarnkiem piasku na wielkiej plaży. Dla nas jednak każda złotówka jest na wagę złota. Wierzę, że spojrzysz na nas łaskawym okiem i pomożesz Pawłowi...
Janina - mama Pawła