Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Po śmierci mamy zostałem sam, a bez drugiej osoby nie jestem w stanie nic zrobić! Pomocy!

Paweł Turek
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Roczna opłata za usługi opiekuńcze

Paweł Turek, 36 lat
Nowy Sącz, małopolskie
Mózgowe porażenie dziecięce, niedowład czterokończynowy
Rozpoczęcie: 3 Lutego 2020
Zakończenie: 19 Września 2021

Opis zbiórki

Nazywam się Paweł i mam 34 lata. Od urodzenia zmagam się z mózgowym porażeniem dziecięcym z czterokończynowym niedowładem. Od zawsze walczyłem o moją samodzielność, dlatego i tym razem nie poddam się, choćby brakło sił. 

Uwielbiam wycieczki, spotkania towarzyskie, wydarzenia kulturalne. Pomimo moich ograniczeń staram się korzystać z życia na sto procent. Każdy dzień rozpoczynam uśmiechem. Moim jedynym ograniczeniem jest samotność, która doskwiera mi coraz częściej. 

Gdy żyła moja mama, to ona się mną zajmowała i pomagała we wszystkich czynnościach. Była moim ogromnym wsparciem nie tylko w sferze fizycznej, ale też tej psychicznej. Mogłem powiedzieć jej o wszystkim, codzienne rozmowy bardzo podnosiły mnie na duchu. Niestety, dwa lata temu moja mamusia odeszła. Chorowała na raka i długo walczyła, aby być jak najdłużej przy mnie. Bóg zabrał ją do siebie, do mojego kochany taty, którego straciłem gdy byłem mały.

Niestety, gdy jej zabrakło, trudno mi samodzielnie przygotować sobie posiłek, zrobić herbatę, czy wyjść na wymarzony spacer. Jedyną nadzieją i ratunkiem jest opiekunka, która da mi wsparcie każdego dnia, pomoże w domowych czynnościach, porozmawia ze mną. Niestety przy mojej zapomodze i rencie nie stać mnie, aby samodzielnie opłacić pomoc.

Staram się być pozytywnie nastawiony do życia. Czerpię ogromną radość z obcowania z drugą osobą. Nie lubię narzekać i użalać się nad sobą. Jednak życie osoby niepełnosprawnej w dużej mierze zależne jest od innych. Dlatego bardzo proszę o pomoc i wsparcie. To dla mnie bardzo ważne. Wierzę, że wspólnymi siłami może się udać! 

Paweł

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki