Piotr Giza, 46 lat

Tydzień po swoich 45. urodzinach, Piotr doznał rozległego zawału serca. Był w drodze do pracy, gdy nagle bardzo źle się poczuł. Zdołał samodzielnie dojechać do szpitala, ale tam jego stan gwałtownie się pogorszył – dostał drgawek, stracił przytomność, a jego serce przestało bić. Zatrzymanie krążenia spowodowało niedotlenienie mózgu, które zmieniło jego życie na zawsze...

Lekarze wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną, a po wybudzeniu okazało się, że doszło do poważnego uszkodzenia mózgu. Piotr jest teraz w stanie czuwania – przytomny, ale bez kontaktu. Dodatkowo zmaga się z niedowładem czterokończynowym, co sprawia, że wymaga całodobowej opieki.

Piotr potrzebuje intensywnej rehabilitacji, która pomoże mu w powrocie do zdrowia. Niezbędne sprzęty, dodatkowa rehabilitacja oraz środki higieniczne generują dodatkowe koszty.

Prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc dla Piotra. Pomóżcie nam wygrać walkę o jego zdrowie i powrót do rodziny. Do jego trójki ukochanych dzieci, które na niego czekają i całej najbliższej rodziny.

blicy Piotra