Tydzień po swoich 45. urodzinach, Piotr doznał rozległego zawału serca. Był w drodze do pracy, gdy nagle bardzo źle się poczuł. Zdołał samodzielnie dojechać do szpitala, ale tam jego stan gwałtownie się pogorszył – dostał drgawek, stracił przytomność, a jego serce przestało bić. Zatrzymanie krąże...
Możesz pomagać co miesiąc