

Dramatyczny start w życie - Piotruś czeka na pomoc!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, koszty dojazdów
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, koszty dojazdów
Aktualizacje
Piotruś jest po kolejnej operacji. Dramatyczna walka trwa… Pomóż!
Piotruś miał kolejny naciek na końcówki żeber, które musiały zostać operacyjnie usunięte… Czekam teraz na wynik potwierdzający chorobę metaboliczną - lekarze zdiagnozowali niedobór mitochondrialnego białka funkcyjnego.
Jeśli choroba się potwierdzi, synek będzie potrzebował bardzo intensywnej i długotrwałej rehabilitacji, a także specjalistycznej diety. To wszystko będzie generowało ogromne koszty, których sami nie jesteśmy w stanie ponieść…

Bardzo prosimy o pomoc dla Piotrusia. Nadal jesteśmy w szpitalu, nie wiemy jeszcze, jaki będzie pełny kosztorys leczenia. Na pewno jednak to będą gigantyczne środki, dlatego musimy działać już teraz, zanim wyjdziemy ze szpitala. Bardzo proszę o pomoc dla mojego synka. On tak bardzo cierpi… Musimy walczyć o niego, o jego życie, zdrowie i przyszłość.
Sami nie damy rady… Z całego serca proszę o wsparcie Piotrusia.
Marta, mama
Opis zbiórki
Nasz synek nie ma jeszcze dwóch lat, a przeszedł więcej, niż niejeden dorosły. Gdy się urodził, nikomu nawet do głowy nie przyszło, z czym przyjdzie nam się mierzyć… Piotruś był zdrowym, silnym chłopcem, ciąża przebiegała prawidłowo. Nasze szczęście trwało tydzień. Po tym czasie na klatce piersiowej naszego synka wyrósł guz. Wtedy zaczęło się piekło...
Od razu dostaliśmy skierowanie do szpitala. Piotruś trafił na oddział onkologii z podejrzeniem guza tkanki miękkiej z przerzutami na kości. Byliśmy przerażeni, nie mogliśmy w to uwierzyć… Przecież nasz synek dopiero przyszedł na świat, nie zdążyliśmy się jeszcze sobą nacieszyć. Jak to możliwe, że w tym maleńkim organizmie rozwinął się tak szybko guz? Mogliśmy tylko czekać…

Gdy Piotruś miał 3 tygodnie, trafił na stół operacyjny. Lekarze wycięli guza razem z 5 i 6 żebrem. Potem w ranę pooperacyjną wdało się zakażenie… Kolejne dwa miesiące to była walka z infekcją. Nasz synek pierwsze tygodnie swojego życia spędził w szpitalnych, czując wkłucia kroplówek, zapach środków do dezynfekcji… Ciepły dom, własne łóżeczko było już tylko w trefie marzeń…
Badania wykazały, że nasz synek jest nosicielem gronkowca złośliwego. Tak wiele złych wiadomości, tak wiele strachu… W tym wszystkim iskierka nadziei - przyszły wyniki, które potwierdziły, że guz nie jest nowotworem, lecz guzem zapalnym z naciekiem. Mieliśmy nadzieję, że najgorsze za nami. Niestety…

Wciąż dochodziły nowe diagnozy, nowe ciosy, które zadawał nam los na ringu walki o życie i zdrowie Piotrusia: zaburzenie odporności, zmiany na płucach, zrosty, włókniste guzki, astma oskrzelowa, pooperacyjne zapalenie osierdzia serca, bladsza tarcz nerwu wzrokowego, torbiel pajęczynkowa, zespół piramidowy prawostronny, skolioza wtórna oraz garb żebrowy. Dziś wiemy także, że Piotrek ma opóźnienie psychoruchowe, lekarze podejrzewają też refluks.
Nasz synek jest dla nas najważniejszy, kochamy go bardzo i robimy wszystko, by ten trudny start w życie miał jak najmniejsze konsekwencje w przyszłości. Piotruś musi być pod kontrolą wielu specjalistów: chirurga dziecięcego, immunologa, pulmonologa, neurologa, neurochirurga, kardiologa, okulisty, gastrologa, poradni rehabilitacyjnej, poradni psychologiczno-pedagogicznej… Mało ma to wspólnego z beztroskim dzieciństwem, które i tak - w ramach możliwości - staramy się zapewniać synkowi. Niestety, sen z powiek spędzają nam koszty leczenia, rehabilitacji i specjalistycznego sprzętu.

Piotruś potrzebuje gorsetu do leczenia skoliozy u dzieci, bo przez ubytek żeber postępuje skolioza oraz garb żebrowy. Musi być intensywnie rehabilitowany, ale to, co oferuje NFZ, jest zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Dlatego bardzo prosimy o pomoc… Z każdym miesiącem dochodzi coraz więcej schorzeń, z którymi walczymy, jednak ta walka jest bardzo droga. Z całego serca dziękujemy za każdy gest dobroci dla Piotrusia.
Rodzice
_________________
➡️ Pomóż Piotrusiowi, biorąc udział w licytacjach: Licytacja dla Piotrusia

❤️❤️
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Bądź silny Piotrusiu!
