Michał Łukawski - zdjęcie główne

Tragiczne ZATRZYMANIE akcji serca! Pomocy!

Cel zbiórki: Wybudzenie Michała ze śpiączki po nagłym zatrzymaniu krążenia, zakup sprzętu

Michał Łukawski, 23 lata
Białystok, podlaskie
Wrodzona wada serca: DORV, VSD, PDA, CoA, hipoplazja łuku aorty
Rozpoczęcie: 8 sierpnia 2023
Zakończenie: 16 lutego 2026
71 652 zł(48,87%)
Brakuje 74 962 zł
WesprzyjWsparło 1361 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0024554
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Wybudzenie Michała ze śpiączki po nagłym zatrzymaniu krążenia, zakup sprzętu

Michał Łukawski, 23 lata
Białystok, podlaskie
Wrodzona wada serca: DORV, VSD, PDA, CoA, hipoplazja łuku aorty
Rozpoczęcie: 8 sierpnia 2023
Zakończenie: 16 lutego 2026

Aktualizacje

  • Wielkie postępy Michała!

    Dziękujemy, że jesteście z nami! Prosimy Was o dalsze wsparcie. Michał powoli do nas wraca, zaczynamy więc kolejny etap walki o jego zdrowie!

    Syn jest w Instytucie Kardiologii w Aninie, gdzie lekarze zajmą się zabezpieczeniem jego wyjątkowego serca. Ma mieć wszczepiony kardiowerter.

    Przez ostatnie dni Michał zadziwił chyba wszystkich swoimi postępami! Rehabilitacja czyni cuda!

    Parę dni temu, przy asyście rehabilitanta i taty po raz pierwszy wstał z łóżka i to aż 3 razy! Rozmawia z nami, rozpoznaje wszystkich. Pamięta, gdzie studiuje i martwi się nawet, czy wróci na nowy rok akademicki. 

    Zatrzymanie krążenia pozostawiło po sobie ślad, ale wiemy, że intensywna rehabilitacja postawi Michała na nogi! Proszę, pomóżcie nam!

    Mama

Opis zbiórki

Proszę, zatrzymaj się na chwilę i przeczytaj moją prośbę o pomoc. Michał to mój brat bliźniak. W tym roku kończymy 21 lat. Miał mniej szczęścia niż ja, bo urodził się z wrodzoną wadą serca. Po urodzeniu ja wróciłam do domu, a mój brat spędził wiele miesięcy sam w szpitalu.

Dwa razy zbieraliśmy pieniądze na operację serca u Profesora Edwarda Malca w Münster w Niemczech. Dzięki wspaniałym darczyńcom udało nam się wyjechać, operacje zakończyły się powodzeniem. Michał w końcu mógł się cieszyć i korzystać z życia. 

Oboje studiujemy. Michał skończył drugi rok filologii angielskiej. Jego pasją są języki obce, militaria i kultura województwa podlaskiego. Niestety 25 lipca 2023 wydarzyła się tragedia. Wyszliśmy spotkać się z przyjaciółmi, nic nie wskazywało na to, co ma się zaraz wydarzyć… Nadeszła ona… po cichu… nie zapowiadając się… – ARYTMIA. U Michała doszło do zatrzymania krążenia, osunął się na ziemię i zaczęła się walka o jego życie. 

Zaczęłam od razu reanimować brata! W międzyczasie przyjaciele dzwonili po karetkę pogotowia, która pojawiła się w ciągu 10 minut. Akcja serca wróciła, ale kontaktu z Michałem nie ma. Obecnie przebywa na OIOM-ie, jest w śpiączce, z której nie udaje się go na razie wybudzić. Wierzymy, że wszystko się ułoży, tylko potrzebujemy trochę czasu. Codziennie wraz z rodzicami i przyjaciółmi przychodzimy do niego, rozmawiamy, włączamy muzykę, którą uwielbia... 

Michał Łukawski

Wykorzystujemy w całości dwie godziny odwiedzin, które nam przysługują. Walczymy, aby zminimalizować szkody, jakie mogło przynieść ze sobą niedotlenienie. Konieczna jest już teraz intensywna rehabilitacja. Niestety czas, jaki przysługuje w ramach NFZ, jest niewystarczający, ponieważ rehabilitacja trwa zbyt krótko. Gdy tylko stan Michała pozwoli, najlepiej dla niego byłoby, aby trafił do specjalistycznego ośrodka, który specjalizuje się w wybudzaniu osób, które zapadły w śpiączkę. 

Kolejki do takich ośrodków na NFZ są bardzo długie, a my nie możemy czekać. Liczy się czas, żeby Michał wrócił do nas, ponieważ z miesiąca na miesiąc będzie coraz trudniej go wybudzić. Koszty są bardzo wysokie i zwyczajnie nas nie stać na prywatny ośrodek. Jeden miesiąc turnusu rehabilitacyjnego kosztuje około 20 tysięcy złotych. Czekamy na wybudzenie Michała, a w międzyczasie szukamy odpowiedniego ośrodka rehabilitacyjnego. Gdy dostaniemy zielone światło od lekarzy, chcemy mieć już pewność, że kolejni specjaliści i rehabilitanci, zajmą się odpowiednio moim bratem. 

Codziennie zmagam się z obrazem reanimacji i tego jak najbliższa mi osoba umiera. Czuję bezsilność i wielki żal do świata, czemu akurat to wszystko spotkało mojego brata. Zawsze próbowałam go chronić i czułam, jak miało się stać coś złego… Tym razem nasza „więź bliźniacza” nie zadziałała… Bardzo proszę w imieniu moim i rodziców o pomoc w zebraniu środków, żeby mój kochany brat wrócił do nas. 

Amelia

Michał Łukawski

Kwota zbiórki jest szacunkowa.

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Justynka
    Justynka
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł