Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

❗️Maleńka Zuzia i guz mózgu! Błagam - spraw, by koszmar onkologii był tylko wspomnieniem...

Zuzia Borowska

❗️Maleńka Zuzia i guz mózgu! Błagam - spraw, by koszmar onkologii był tylko wspomnieniem...

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0062240
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

rehabilitacja i wózek inwalidzki specjalistyczny

Zuzia Borowska, 8 lat
Warszawa, mazowieckie
nowotwór złośliwy - guz skrzyżowania nerwów wzrokowych i reszty mózgowia
Rozpoczęcie: 3 Grudnia 2021
Zakończenie: 6 Sierpnia 2023

Opis zbiórki

Gdy Zuzia miała 3 miesiące, dotknęła nas najgorsza tragedia, jaka może spotkać człowieka... Śmiertelna choroba własnego dziecka... Guz mózgu. Nasza córeczka, której życie się dopiero zaczęło, już musiała o nie walczyć… Guz odebrał Zuzi wzrok, skazał ją życie w całkowitej ciemności i niepełnosprawność. Potrzebujemy pomocy, by walczyć o odzyskanie tego, co zabrał nam nowotwór...

Zuzia Borowska

Gdy dowiedzieliśmy się, że Zuzia jest chora, nasz świat rozpadł się na kawałki, a my razem z nim. Tak bardzo baliśmy się, że ją stracimy. Chcieliśmy dla naszego dziecka wszystkiego, co najlepsze, tymczasem los napisał dla niej scenariusz, w którym było cierpienie i koszmar nowotworu... Zuzanka była taka maleńka, kiedy rozpoczęła wycieńczającą chemię. Dopiero co opuściliśmy porodówkę, gdy musieliśmy wrócić na inny oddział, rodem z koszmarów. Onkologię...

Szpital stał się naszym domem na prawie 2 lata. Dzieciństwo Zuzi upływało wśród sterylnych szpitalnych ścian… Ciociami Zuzi były pielęgniarki, wujkami - lekarze. U córeczki zanikł odruch ssania. Była karmiona przez sondę. Nie umiała nauczyć się jeść, bo nigdy nie widziała, jak my to robimy… Jest przecież niewidoma. Nie pomogły też ciągłe nudności, które Zu miała po chemii…

Zuzia Borowska

W ubiegłym roku wyniki córeczki były na tyle dobre, że lekarze podjęli się częściowego wycięcia guza. Niestety, wiązało się to z ogromnym ryzykiem… Po operacji Zuzia obudziła się z lewostronnym niedowładem… Musiała mieć założoną także zastawkę w głowie. Kilkuletnie dzieci już chodzą, skaczą, biegają… Wszędzie ich pełno. Zu cały czas musiała leżeć. Okazało się, że drenaż przecieka i trzeba będzie go wymienić. Przed tym zabiegiem wykonano kilka badań, które wykazały, że guz rozprężył się do komory, którą zrobiono podczas pierwszej operacji. Lekarze zdecydowali o pilnej reoperacji zaledwie miesiąc po pierwszej!

Zuzanka przestała się ruszać. Przestała się odzywać. Rączki i nóżki są spastyczne… Był to ogromny cios. Zuzia żyje – to dla nas ogromna radość – ale stała się zupełnie innym dzieckiem...

Zuzia Borowska

Od ostatniej naszej zbiorki minął rok, niby to dużo czasu, a zarazem niewiele... Dzięki Wam mogłam zapewnić Zuzi niezbędną rehabilitację oraz sprzęt. Zuzia poczyniła postępy, może nie są diametralne, ale widać je gołym okiem. Niestety Zuzia rośnie, zmieniają się jej możliwości oraz potrzeby. Konieczna jest dalsza rehabilitacja, aby córeczka wróciła do siebie. Musimy też kupić nowy fotelik do samochodu, który będzie podtrzymywał ciało Zuzi podczas jazdy - niestety z poprzedniego już wyrosła. Nie stać mnie na taki wydatek, dlatego po raz kolejny wyciągam rękę i proszę Was o pomoc...

Sprzęt, prywatni lekarze, zajęcia - to wszystko kosztuje fortunę... Proszę pomóż mojej córeczce. Chcę dla niej tylko beztroskiego, szczęśliwego dzieciństwa... Namiastkę normalnego życia, które zniszczył jej guz mózgu. Ona już tyle przeszła. Nie musi więcej cierpieć…

Mama Zuzi

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0062240
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki