

Dzień, który zmienił wszystko... Pomagamy panu Radosławowi!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Z ostatniej chwili❗️
Kochani! Minęło 9 miesięcy od taty udaru, 8 miesięcy od opuszczenia przez taty szpitala. Opuścił go bez jakiejkolwiek nadziei od lekarzy na normalne rozumowanie, jedzenie, chociażby siadanie, mówienie. W stanie leżącym, karmionym dojelitowo, prawie bez kontaktu.
Miało tak zostać a jedynym wyjściem dla niego miał być ZOL.
Przez ten cały czas tata się nie poddaje a my razem z nim. Walczymy, tata się rehabilituje i najważniejsze to to, ze z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc widać poprawę!
Dzięki wam udało się uzbierać na zbiórce piękna kwotę na rehabilitacje. Dzięki wam udało się zorganizować festyn dla taty, który odbył się w lipcu i uzbieraliśmy kolejne pieniądze na miesięczny pobyt taty w ośrodku rehabilitacyjnym. Działaliśmy z grupą do licytacji- wszystko dzięki Wam.
Dzięki waszej pomocy tata je samodzielnie, wszystko rozumie! Ogląda kabarety i śmieje się jak dawniej – najpierw zaczął siadać na łóżko, zaczął powili przesiadać się z łóżka na wózek z mamy pomocą, a teraz zaczyna STAWIAĆ KROKI, zaczyna chodzić!!!
Kochani to również wasza zasługa.
Dziękujemy. Nie zwalniamy, codziennie do taty przyjeżdża rehabilitant, tata jest aktywny i chętny do pracy.
Za nami święta, tata jest bardzo zmobilizowany obecnością wnuczki i codziennie daje z siebie wszystko, aby stanąć na nagi!
Potrzebujemy nadal waszej pomocy.
Niedługo będziemy mogli rozliczać PIT.
Bardzo prosimy o przekazanie swojego 1,5% dla taty na jego rehabilitacje.Aktualizacja
Kochani! Dzięki Waszej mobilizacji, wpłatą oraz udostępnieniom tata ma w tym miesiącu zwiększone ilości zajęć z logopedą, oraz ćwiczeń z fizjoterapeutami.
DZIĘKUJEMY! Tata z całych sił walczy i powrót do sprawności. Mamy widoczne gołym okiem pierwsze efekty rehabilitacji! Tata zaczął jeść samodzielnie ;)

Je na tyle dużo, ze niedługo będzie mógł mieć zabieg na wyjęcie PEGa. Na rehabilitacji również robi postępy, wykonuje ćwiczenia, chce działać i ma coraz więcej sił.
Dziękujemy z całego serca za pomoc przy walce o sprawność taty. Jednoczenie zachęcam do dalszej pomocy.
Dziękuje Anna
Opis zbiórki
24 marca o 7.56 odebrałam telefon od mamy „tata dostał udaru, zabrało go pogotowie” nóż wbity w serce zranił tak mocno ze nie mogłam nic mówić. Po chwili pomyślałam bądź silna i myśl pozytywnie. Powiedziałam – mamo spakuj tacie najpotrzebniejsze rzeczy, okulary, bo uwielbia czytać, zegarek jego ulubiona rzecz bez której nie ruszał się z domu. Ale tacie niestety nie będzie długo potrzebny zegarek...
Tata dostał bardzo rozległego udaru niedokrwiennego lewej półkuli, ma niedowład prawej ręki oraz nogi, afazje (nie mówi, nie wszystko rozumie), stracił zdolność połykania, wiec jest karmiony przez PEGa. Podczas pobyty w szpitalu 3 razy odbieraliśmy telefon, aby przyjeżdżać, bo stan taty jest bardzo ciężki i może nie przeżyć, ale tata walczył. I walczyć chce dalej, lecz dzięki NFZ dla którego tata jest pacjentem nierokującym, nie został skierowany na rehabilitacje wczesną poudarową, która jest refundowana nawet do 16 tygodni…

Musieliśmy szukać pomocy w komercyjnych ośrodkach. Znaleźliśmy ośrodek rehabilitacyjno opiekuńczy, ale koszty pobytu taty wiążą się z ogromnymi kwotami miesięcznie. Potrzebna jest rehabilitacja, opieka, zajęcia z neurologopedami, konsultacje specjalistyczne, leki, Specjalne środki pielęgnacyjne przeciwodleżynowe. Koszt 4 tygodniowego pobyty w zależności od ilości godzin rehabilitacji to około 20 tysięcy zł. By tata wrócił choćby do częściowej sprawności, będzie musiał spędzić w ośrodku co najmniej 4 miejsce. Pierwszy rok po udarze i rehabilitacja są najważniejsze i trzeba ćwiczyć, jak najintensywniej się da.
Po 41 dniach pobytu w szpitalu na oddziale neurologicznym tata został wypisany- ze wskazaniem przez szpital na ZOL. Zorganizowaliśmy pieniądze na pierwsze 4 tygodnie pobytu taty w ośrodku, aby mógł się rehabilitować. Tata od kilku dniu jest w ośrodku. Po wypisie ze szpitala trafił tam i od razu zaczęto zajęcia z rehabilitantami oraz logopedami. Tata walczy o sprawność. Jest zadowolony, uśmiecha się. Kiwa głowa na tak, że chce gdy mówimy mu że musi walczyć, bo ma dla kogo.
Proszę, pomóżmy tacie odzyskać choćby cześć sprawności.
Bardzo proszę o wpłaty na dalsza rehabilitacje. Tak bardzo chciałabym, aby jeszcze powiedział coś do nas. Aby nie czuł się uwięziony we własnym ciele…
Z góry dziękuje.
Anna
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Salon Marilyn:)100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł