Rafał Kacprzak - zdjęcie główne

Choroba zabrała mu zbyt dużo! Pomóż Rafałowi!

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, diagnostyka, remont i dostosowanie pokoju

Rafał Kacprzak, 41 lat
Przasnysz, mazowieckie
Padaczka z zaburzeniami osobowości po zapaleniu mózgu, zespół pozakrzepowy kończyn dolnych, ślepota oka prawego, niedowidzenie oka lewego, obustronny niedosłuch, postępujący niedowład czterokończynowy
Rozpoczęcie: 17 maja 2023
Zakończenie: 27 lutego 2026
42 580 zł(61,58%)
Brakuje 26 569 zł
WesprzyjWsparło 771 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0279349
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, diagnostyka, remont i dostosowanie pokoju

Rafał Kacprzak, 41 lat
Przasnysz, mazowieckie
Padaczka z zaburzeniami osobowości po zapaleniu mózgu, zespół pozakrzepowy kończyn dolnych, ślepota oka prawego, niedowidzenie oka lewego, obustronny niedosłuch, postępujący niedowład czterokończynowy
Rozpoczęcie: 17 maja 2023
Zakończenie: 27 lutego 2026

Opis zbiórki

Nie mam już innej możliwości. Staliście się moją ostatnią deską ratunku. Mam wrażenie, że w mojej rodzinie kryzys goni kolejny kryzys. Proszę, pomóż mi przerwać tę złą passę!

Mój syn urodził się jako zdrowe dziecko. Przyszłość, która go czekała, zmieniła się jednak nieodwracalnie. A wraz z tym, zmieniło się nasze życie, jego rodziców.

Mając dwa lata, Rafał zachorował na wirusowe zapalenie mózgu. Ta okrutna choroba pozostawiła nieodwracalne skutki zdrowotne! Syn cierpi na postępujący niedowład czterokończynowy, padaczkę z agresją, niedosłuch i postępującą ślepotę. Nie umie czytać, ani pisać! 

Nie tylko Rafał zmaga się z problemami zdrowotnymi. Mąż od 10. lat choruje na cukrzycę typu II. Lekarze podejrzewają także chorobę Alzheimera… Ja z kolei cierpię na zwyrodnienie stawów rąk i nóg. Ból, który mi towarzyszy, znacznie utrudnia sprawowanie opieki nad moim synem…

Sytuacja naszej rodziny jest dramatyczna nie tylko pod względem zdrowotnym, ale i materialnym. Mieszkamy w domu, który od początku wymagał remontu. Niestety, choroba syna pokrzyżowała wtedy nasze plany. Wszystkie oszczędności wydawaliśmy zawsze na leczenie Rafała, jego terapię i rehabilitację. 

Dziś stoję przed ogromnym wyzwaniem przystosowanie pokoju mojego syna do jego potrzeb, jako osoby niepełnosprawnej. Coraz groźniejsze ataki padaczki są tym bardziej niebezpieczne, że mają miejsce w ciasnym i małym pokoju Rafała – ryzyko uszkodzenia ciała jest więc jeszcze wyższe!

Ze wzajemnością jestem mocno emocjonalnie związana z moim synem. Mimo że Rafał potrzebuje całodobowej opieki, nigdzie go nie oddam! Choroby i niepełnosprawności sam nie wybrał. Jego cierpienie jest też moim cierpieniem.

Proszę o pomoc. W każdym miesiącu opłacam jego leczenie i rehabilitację. Wydatki dnia codziennego są już zbyt wysokie… Proszę wesprzyj zbiórkę dla mojego syna. Życie dotkliwie go doświadczyło i odebrało to, co każdy zdrowy mężczyzna mógł przeżyć w jego wieku…

Marta, mama Rafała

 

 

Wybierz zakładkę
Sortuj według