Marharyta (Gosia) Dyrenko - zdjęcie główne

Okrutna choroba sprawiła, że Gosia umierała z głodu! Ratuj!

Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia w klinice w Barcelonie

Organizator zbiórki:
Marharyta (Gosia) Dyrenko, 6 lat
Smila
Przewlekła idiopatyczna niedrożność układu pokarmowego noworodka
Rozpoczęcie: 13 stycznia 2025
Zakończenie: 14 marca 2026
82 646 zł(51,96%)
Brakuje 76 410 zł
WesprzyjWsparły 2184 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0095356
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0095356 Marharyta

1 Stały Pomagacz

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Marharycie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Maciek
    Maciekwspiera już 2 miesiące

Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia w klinice w Barcelonie

Organizator zbiórki:
Marharyta (Gosia) Dyrenko, 6 lat
Smila
Przewlekła idiopatyczna niedrożność układu pokarmowego noworodka
Rozpoczęcie: 13 stycznia 2025
Zakończenie: 14 marca 2026

Aktualizacje

  • Gosia wciąż walczy o normalne życie... Pomóż!

    Gosia całe swoje dzieciństwo spędza w szpitalu. Po wszystkim co przeszła musi odbywać nieustanne kontrole, badania. Każdego dnia pyta mnie, kiedy pozbędzie się tego "okropnego worka". Kiedy będzie mogła normalnie żyć, jak inne dzieci?

    Ja też o niczym innym nie marzę, jak o tym, by moja córeczka w końcu mogła funkcjonować, jak zdrowe dziecko. By nie musiała co chwilę jeździć do szpitala. 

    Ostatnio zdarzyła się przykra dla Gosi sytaucja... Córeczka bardzo źle się poczuła i musiała natychmiast opuścić szkołę. Musiałam opróźnić zawartość jej żołądka. 

    Marharyta Dyrenko

    Na szczęście tym razem udało się jej pomóc na czas i obyło się bez podania leków. Ciągle dążymy do stabilizacji i to dzięki Waszej ciągłej pomocy i wsparciu wierzę w przyszłość! 

    Wciąż oczekujemy na specjalistyczne badanie jelit. Mam nadzieję, że usłyszymy dobre informacje i że normalne życie Gosi jest już coraz bliżej..

    Ona bardzo o tym marzy i odważnie radzi sobie ze swoimi kompleksami i emocjami.... Wierzę w jej marzenie i dziękuję, że Ty w nas wierzysz!

    Mama Gosi

  • Nie mamy środków na operację Gosi... Pomocy!

    Pilnie potrzebujemy Waszego wsparcia! Zbliża się termin najważniejszego badania jelit Gosi. To badanie ma dać odpowiedź na pytanie, które nie daje nam spokoju: czy uda się zamknąć ileostomię i pozwolić Gosi żyć bez bólu, rurek i worków?

    Ta operacja jest naszym największym marzeniem. Niestety, wciąż brakuje nam środków finansowych, by mogła się odbyć.

    Ostatnia kontrola w szpitalu przyniosła dobre wieści. W ciągu tych pięciu lat jelito cienkie Gosi zregenerowało się w ponad 50%. To ogromny sukces – możliwy tylko dzięki Wam.

    Marharyta Dyrenko

    Dzięki Waszej pomocy Gosia żyje, jej stan się poprawia, a przed nami pojawia się realna szansa na samodzielne trawienie i życie bez bólu i szpitali.

    Dlatego dziś znów proszę Was o pomoc... Każda złotówka przybliża Gosię do operacji, która odmieni jej życie. Dziękujemy z całego serca za każdy gest dobra i wsparcia, jakie już od Was otrzymałyśmy. 

    Mama Gosi

  • Każdy dzień to walka o przyszłość Gosi... Pomóż!

    Niestety, w leczeniu mojej Gosi nie wszystko idzie zgodnie z planem. Co jakiś czas pojawiają się problemy z trawieniem... Brzuszek staje się wzdęty i bolesny, a Małgosia cierpi… W takich chwilach czuwam przy niej bez przerwy.

    Serce pęka, kiedy widzę te wszystkie blizny po operacjach i słyszę, jak płacze z bólu. Za każdym razem mam nadzieję, że zdążyłam z lekami, że dawka była wystarczająca… Czekam w napięciu, z duszą na ramieniu.

    Małgosia regularnie przechodzi kontrole i badania. Są one kosztowne, ale też absolutnie niezbędne, bo dzięki nim możemy na bieżąco dostosowywać leczenie.  Bywa, że kiedy już cieszymy się postępami, przychodzi infekcja i wszystko cofnąć może się w ciągu jednego dnia. Gosia chudnie, traci apetyt...

    Marharyta Dyrenko

    Może z zewnątrz Małgosia wygląda jak zdrowe dziecko. Ale nasza codzienność to nieustanna walka. Choroba genetyczna to coś, z czym żyjemy każdego dnia. Wymaga ściśle określonego żywienia, specjalistycznych posiłków, leków, monitorowania parametrów i płynów, dbałości o stan stomii i ileostomii. Każdego dnia wymieniam płytki i worek, by chronić skórę przed bolesnymi ranami i podrażnieniami.

    Czuwam 24 godziny na dobę. Taka jest nasza rzeczywistość – trudna, bolesna, ale też pełna miłości i nadziei. Wierzę, że wszystko to ma sens. Że przed nami jeszcze lepsze dni.

    Dziękuję każdemu z Was za dotychczasowe wsparcie. Dzięki Wam możemy kontynuować leczenie, które daje Gosi szansę na przyszłość. Lekarze wciąż konsultują jej przypadek, by ustalić dalszy plan leczenia.

    A Gosia? Ma jedno, wielkie marzenie: pozbyć się stomii i móc po prostu biegać, skakać… żyć jak inne dzieci.

    Wasza pomoc naprawdę ma moc. Dziękujemy, że jesteście z nami. 💚

    Mama Gosi

Opis zbiórki

Gdy lekarze kazali mi się żegnać z córką i pogodzić z tym, że umrze, ja się nie poddałam. Dzięki Waszej pomocy udało nam się wyjechać z kraju na leczenie do Barcelony! To w Hiszpanii uratowano życie mojej córeczce, w końcu postawiono właściwą diagnozę i rozpoczęto leczenie!

Teraz Gosia nie przypomina tej wychudzonej dziewczynki – za jej życie będę Wam wdzięczna do końca moich dni! Jednak to nie koniec. Leczenie trwa, dlatego z całego serca proszę o pomoc! To już ostatni etap!

Marharyta Dyrenko

Jestem z Małgosią sama, córeczka jest całym moim światem. Od lat desperacko walczę o jej życie. Gosia zmaga się z rzadką chorobą genetyczną – przewlekłą idiopatyczną niedrożnością układu pokarmowego,  która objawia się słabo rozwiniętymi zakończeniami nerwowymi mięśni gładkich jelit cienkich i pęcherza moczowego.

Córka przeszła 3 skomplikowane operacje. Razem z lekarzami walczyliśmy o jej życie wszystkimi dostępnymi sposobami. Bóg dał nam szansę i dzięki Wam wszystkim, Gosia trafiła na leczenie do szpitala w Hiszpanii, gdzie przeszła kolejne 4 operacje laparoskopowe, które uratowały jej życie.

Marharyta Dyrenko

Przed nami bardzo ważny etap leczenia – zamknięcie gastrostomii i ileostomii. Obecnie czekamy na kosztorys z Hiszpanii. Gosię czeka odejście od wsparcia farmakologicznego i rozszerzenie diety. Dopiero wtedy zostanie przeprowadzone badanie jelit w celu zamknięcia obu stomii podczas jednej operacji.

Małgosia marzy o zwykłym życiu. Wciąż mnie pyta, kiedy będzie mogła normalnie się załatwiać, zamiast do woreczka... Chce tańczyć, biegać, po prostu być dzieckiem...Marharyta Dyrenko

Nie zliczę, ile razy miałam żegnać się z córeczką… Mimo całego dramatu nie poddałam się. I to dlatego Małgosia żyje. Teraz muszę zrobić wszystko, aby córeczka została w Hiszpanii, aby mogła przejść ostatni etap leczenia. To tu ocalili życie mojej córki, to tu dają jej szansę na normalną przyszłość! 

Irena, mama Małgosi

Marharyta Dyrenko

➡️ Licytacje dla Gosi (otwiera nową kartę)

➡️ Licytacje dla Gosi UK (otwiera nową kartę)

➡️ Instagram Gosia Dyrenko (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według