Skarbonka zakończona
Skarbonka

Ratujemy Karinkę

Avatar organizatora
Organizator:Żaneta Wisłocka

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Żaneta Wisłocka

Lekarze wykryli u Karinki sarcomę – mięsaka tkanek miękkich. To złośliwy nowotwór... Nadzieją jest leczenie w klinice w Barcelonie! 

Być może gdybyśmy szybciej rozpoczęli leczenie, być może gdyby w naszym kraju byli w stanie nam pomóc, dziś życie Karinki nie byłoby w śmiertelnym niebezpieczeństwie! Niestety – właśnie trwa najtrudniejsza walka, jaką przyszło nam stoczyć!

Wszystko zaczęło się od niewinnej ranki w okolicy kości ogonowej. Nie bagatelizowaliśmy tego. Niemal natychmiast udaliśmy się do lekarza, który nie zauważył nic bardzo niepokojącego. Ranka jednak powiększała się, wyglądała coraz gorzej, a my desperacko zaczęliśmy szukać ratunku.

Zamykając za sobą drzwi kolejnych gabinetów lekarskich, traciliśmy nadzieję, że w końcu uda nam się pomóc naszemu dziecku. Odwiedzaliśmy kolejnych chirurgów...

Czuliśmy, że to coś poważnego, jednak sami nie jesteśmy lekarzami. Nie wiedzieliśmy, co mamy robić, a rana wciąż się powiększała...

Zdjęcie nieodpowiednie dla osób wrażliwych
Kliknij tutaj, żeby je wyświetlić

Gdy wreszcie udało się zdiagnozować Karinkę, byliśmy przerażeni. Usłyszeliśmy, że nasza córeczka choruje na histiocytozę Erdheima-Chestera, czyli bardzo rzadką chorobę układu krwiotwórczego i jest jedynym takim przypadkiem w całej Ukrainie! Co gorsze, tam nie było dla nas ratunku, lekarze nie byli w stanie podjąć się leczenia....

Byliśmy zdruzgotani. Nie mogliśmy pogodzić się z tym, że naszego dziecka nie da się leczyć, to oznaczało najgorsze... Zaczęliśmy gorączkowo szukać ratunku gdzie indziej. Udało nam się nawiązać kontakt z kliniką w Barcelonie. Rzuciliśmy wszystko i pojechaliśmy tam.

Po wykonaniu badań lekarze wykryli sarcomę – mięsaka tkanek miękkich. To nowotwór złośliwy...  Ten rodzaj mięsaka jest bardzo rzadki i w danym momencie lekarze badają dokładnie jego rodzaj. Wiemy jednak, że przed nami bardzo trudna i długa walka.

Lekarze w Barcelonie podejmą się leczenia! To tam czeka ratunek – ratunek, który kosztuje fortunę... Nie mamy takich pieniędzy, a jedyne co nam pozostało to prosić Cię o pomoc. Sami jesteśmy bezsilni, jednak z Wami możemy dokonać cudu!

Rodzice Karinki

 

221 048 złWsparło 6305 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na subkonto Podopiecznego:

Żaneta Wisłocka

Lekarze wykryli u Karinki sarcomę – mięsaka tkanek miękkich. To złośliwy nowotwór... Nadzieją jest leczenie w klinice w Barcelonie! 

Być może gdybyśmy szybciej rozpoczęli leczenie, być może gdyby w naszym kraju byli w stanie nam pomóc, dziś życie Karinki nie byłoby w śmiertelnym niebezpieczeństwie! Niestety – właśnie trwa najtrudniejsza walka, jaką przyszło nam stoczyć!

Wszystko zaczęło się od niewinnej ranki w okolicy kości ogonowej. Nie bagatelizowaliśmy tego. Niemal natychmiast udaliśmy się do lekarza, który nie zauważył nic bardzo niepokojącego. Ranka jednak powiększała się, wyglądała coraz gorzej, a my desperacko zaczęliśmy szukać ratunku.

Zamykając za sobą drzwi kolejnych gabinetów lekarskich, traciliśmy nadzieję, że w końcu uda nam się pomóc naszemu dziecku. Odwiedzaliśmy kolejnych chirurgów...

Czuliśmy, że to coś poważnego, jednak sami nie jesteśmy lekarzami. Nie wiedzieliśmy, co mamy robić, a rana wciąż się powiększała...

Zdjęcie nieodpowiednie dla osób wrażliwych
Kliknij tutaj, żeby je wyświetlić

Gdy wreszcie udało się zdiagnozować Karinkę, byliśmy przerażeni. Usłyszeliśmy, że nasza córeczka choruje na histiocytozę Erdheima-Chestera, czyli bardzo rzadką chorobę układu krwiotwórczego i jest jedynym takim przypadkiem w całej Ukrainie! Co gorsze, tam nie było dla nas ratunku, lekarze nie byli w stanie podjąć się leczenia....

Byliśmy zdruzgotani. Nie mogliśmy pogodzić się z tym, że naszego dziecka nie da się leczyć, to oznaczało najgorsze... Zaczęliśmy gorączkowo szukać ratunku gdzie indziej. Udało nam się nawiązać kontakt z kliniką w Barcelonie. Rzuciliśmy wszystko i pojechaliśmy tam.

Po wykonaniu badań lekarze wykryli sarcomę – mięsaka tkanek miękkich. To nowotwór złośliwy...  Ten rodzaj mięsaka jest bardzo rzadki i w danym momencie lekarze badają dokładnie jego rodzaj. Wiemy jednak, że przed nami bardzo trudna i długa walka.

Lekarze w Barcelonie podejmą się leczenia! To tam czeka ratunek – ratunek, który kosztuje fortunę... Nie mamy takich pieniędzy, a jedyne co nam pozostało to prosić Cię o pomoc. Sami jesteśmy bezsilni, jednak z Wami możemy dokonać cudu!

Rodzice Karinki

 

Wpłaty

Sortuj według