Skarbonka zakończona
Skarbonka

Razem możemy wszystko dla Kubusia ♥️

Avatar organizatora
Organizator:Klaudia Sobantka

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Jest całym naszym światem! Jeszcze chwilę temu go z nami nie było, ale jeśli teraz go zabraknie... Nasze serca umrą z rozpaczy! Wiedzieliśmy, że synek urodzi się chory. Wiedzieliśmy, że będzie potrzebował ratunku. Odkąd tylko dowiedzieliśmy się, że serce Kubusia jest chore, jeździliśmy od lekarza do lekarza, pukaliśmy w każde drzwi i desperacko łapaliśmy się nadziei, że kiedy synek przyjdzie na świat, wszystko się ułoży, że mu pomożemy. 

 

Tuż po narodzinach nam go zabrano. Zamiast ciepłych ramion mamy czekała na niego chłodna, szpitalna sala i dziesiątki rureczek, dzięki którym synek mógł żyć. Jak na zbawienie czekaliśmy na operację, po której wszystko miało się zmienić, wreszcie mieliśmy poczuć niczym nieograniczoną radość z tego, że synek jest z nami. Los jednak po raz kolejny brutalnie obdarł nas z nadziei...

 

Kiedy lekarze otworzyli klatkę piersiową synka, okazało się, że wada jest znacznie poważniejsza, że nie są w stanie uratować serduszka Kubusia! Nie możemy się załamać, nie możemy go stracić! O życie naszego synka będziemy walczyć do utraty tchu! Nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się operacja, nie wiemy, ile będzie ona kosztowała, ale wiemy, że potrzebujemy Twojej pomocy! Dostaliśmy już odpowiedź ze szpitala w Stanford, czekamy na dokumenty z Genewy. Jesteśmy gotowi rzucić wszystko i jechać po życie dla naszego synka! Jednak sami nie damy sobie rady... Stan Kubusia stale się pogarsza! Nie mamy czasu! Błagamy - pomóż nam!

 

Rodzice

34 240 złWsparło 958 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na docelową zbiórkę:

Jest całym naszym światem! Jeszcze chwilę temu go z nami nie było, ale jeśli teraz go zabraknie... Nasze serca umrą z rozpaczy! Wiedzieliśmy, że synek urodzi się chory. Wiedzieliśmy, że będzie potrzebował ratunku. Odkąd tylko dowiedzieliśmy się, że serce Kubusia jest chore, jeździliśmy od lekarza do lekarza, pukaliśmy w każde drzwi i desperacko łapaliśmy się nadziei, że kiedy synek przyjdzie na świat, wszystko się ułoży, że mu pomożemy. 

 

Tuż po narodzinach nam go zabrano. Zamiast ciepłych ramion mamy czekała na niego chłodna, szpitalna sala i dziesiątki rureczek, dzięki którym synek mógł żyć. Jak na zbawienie czekaliśmy na operację, po której wszystko miało się zmienić, wreszcie mieliśmy poczuć niczym nieograniczoną radość z tego, że synek jest z nami. Los jednak po raz kolejny brutalnie obdarł nas z nadziei...

 

Kiedy lekarze otworzyli klatkę piersiową synka, okazało się, że wada jest znacznie poważniejsza, że nie są w stanie uratować serduszka Kubusia! Nie możemy się załamać, nie możemy go stracić! O życie naszego synka będziemy walczyć do utraty tchu! Nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się operacja, nie wiemy, ile będzie ona kosztowała, ale wiemy, że potrzebujemy Twojej pomocy! Dostaliśmy już odpowiedź ze szpitala w Stanford, czekamy na dokumenty z Genewy. Jesteśmy gotowi rzucić wszystko i jechać po życie dla naszego synka! Jednak sami nie damy sobie rady... Stan Kubusia stale się pogarsza! Nie mamy czasu! Błagamy - pomóż nam!

 

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Inga Bogdanowska
    Inga Bogdanowska
    Udostępnij
    25 zł

    Ksiazka "Obietnica" od Ewelina Mroczka

  • Sklep Piecuch
    Sklep Piecuch
    Udostępnij
    326,50 zł
  • Ewelina
    Ewelina
    Udostępnij
    10 zł
  • Patrycja
    Patrycja
    Udostępnij
    20 zł

    Niech wszystko się ułoży i będzie tylko dobrze. Powodzenia Maluszku! ❤️ Dużo zdrówka i siły!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł

    Kubusiu walcz!! ❤️

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł