Rysiu Rusnak - zdjęcie główne

Ten cichy towarzysz będzie z Rysiem już zawsze❗️Potrzebne wsparcie 🚨

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Rysiu Rusnak, 9 lat
Nowy Targ, małopolskie
Autyzm
Rozpoczęcie: 2 lutego 2024
Zakończenie: 8 lutego 2026
1985 zł(7,77%)
Brakuje 23 547 zł
WesprzyjWsparły 34 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0106021
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0106021 Ryszard
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ryszardowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Rysiu Rusnak, 9 lat
Nowy Targ, małopolskie
Autyzm
Rozpoczęcie: 2 lutego 2024
Zakończenie: 8 lutego 2026

Aktualizacje

  • Stan Rysia się pogarsza... Pomocy!

    Od stycznia u Rysia nastąpił nagły i silny regres. Nasz synek, dotąd spokojny i pogodny, zaczął bać się dosłownie wszystkiego, zarówno wychodzenia z domu, jak i pozostawania w nim. Przeraża go ciemność, ale też światło dnia. Jego zachowanie stało się pełne sprzecznych emocji. Prosi o coś, a gdy to dostaje, wpada w płacz, krzyk i panikę.

    Do tego doszły poważne zaburzenia snu, jedzenia, a teraz także problemy z radzeniem sobie z emocjami. W przedszkolu specjalnym przez dwa tygodnie nie mógł uczestniczyć w terapii, ponieważ był zbyt pobudzony. Teraz zostaje tam jedynie na dwie godziny, a my codziennie czekamy w napięciu na telefon, czy tym razem uda się zostać, choć chwilę dłużej.

    Zrobiliśmy dziesiątki badań, starając się znaleźć przyczynę tego, co się dzieje. Wyniki na razie niczego jednoznacznie nie wskazują. Badania genetyczne wyszły niejasno. Jesteśmy w trakcie dalszej diagnostyki. 

    Przed nami kolejni specjaliści, kolejne badania i kolejne miesiące czekania. To wszystko pochłania ogromne koszty, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie udźwignąć.

    Dlatego bardzo prosimy o wsparcie oraz udostępnianie. Chcemy zrobić wszystko, by ulżyć naszemu synkowi i pomóc mu wrócić do równowagi. Dziękujemy za każdą pomoc. Daje nam ona siłę w trudnej, pełnej lęku i niepewności drodze.

    Tata Ryszarda

Opis zbiórki

Kochani Darczyńcy! Serdecznie dziękujemy Wam za wsparcie, które okazaliście nam w pierwszym etapie (otwiera nową kartę) zbiórki! Mogliśmy zapewnić synkowi rehabilitację, której tak bardzo potrzebuje… Jesteście wielcy!

Oto nasza historia:

Ryś urodził się w wakacje. Zaskoczył nas w nocy i nie kazał długo na siebie czekać. Był zdrowym noworodkiem, ciąża jak i sam poród przebiegały prawidłowo. Pierwsze dni, tygodnie i miesiące były wspaniałym okresem. Rysiu rozwijał się prawidłowo, reagował na imię, bawił się zabawkami, wygłupiał się, gaworzył, próbował mówić. Uwielbiał poznawać nowe smaki. Nie mógł usiedzieć na miejscu, więc szybko nauczył się raczkować, a potem chodzić. Nic nie zwiastowało nieszczęścia, które miało dopiero nadejść…

Po pewnym czasie Ryś zaczął się od nas oddalać. Wyciszył się, przestał się nami interesować, łapać kontakt wzrokowy. Śmiał się mniej, nie mówił i nie gaworzył. Na końcu przestał się komunikować, został tylko płacz. Był nieobecny, nie interesował się nikim ani niczym. Wszelkie próby kontaktu z nim kończyły się atakami płaczu i histerii. 

Ryszard Rusnak

Po licznych konsultacjach ze specjalistami udało nam się uzyskać diagnozę. Ryś cierpi na autyzm. Ma silne zaburzenia sensoryczne, co sprawia, że jest bardzo wrażliwy na bodźce. 

Szukamy przyczyny – nie wiemy, czy to sam autyzm jest tak głęboki, czy to on wywołuje u synka poważną niepełnosprawność. Ryś dalej nie mówi, nie wykazuje nawet potrzeby czy chęci do werbalnej komunikacji. Porozumiewa się z nami za pomocą komunikacji alternatywnej. Ma logopedię w przedszkolu, jednak w tym momencie rozwój synka stoi w miejscu. Krzyczy, gdy brakuje mu obrazka i nie potrafi wyrazić swoich emocji.

Rysiu zrobił postępy w ciągu ostatnich pięciu lat. Zaczął się posługiwać pecsem, wskazuję palcem i ciągnie rodzica bądź terapeutę za rękę w kierunku pożądanej rzeczy. Nie jest samodzielny, ale udało się go odpampersować. Zaczął się też sam ubierać. Niestety tylko wtedy, gdy chce – drażnią go faktury ubrań. Jednak w porównaniu do innych dzieci i oczekiwań, względem dobranej terapii, można powiedzieć, że postępy są znikome.

Dostaliśmy propozycję przeprowadzenia mikropolaryzacji mózgu. Mamy ogromną nadzieję, że po zabiegu ruszy rozwój mowy. 

Niestety, jakby tego było mało, spełniły się nasze obawy dotyczące młodszego brata Rysia. Też podejrzewaliśmy u niego autyzm – obawy okazały się słuszne. Musimy ponownie zwrócić się do Was z prośbą o wsparcie. Wasza pomoc jest nieoceniona. Zostaniecie z nami?

Rodzice Rysia

Wybierz zakładkę
Sortuj według