Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Serce, choć słabe, bardzo chce żyć... Ratujmy Marcinka!

Marcin Poliszuk
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Operacja, 2 cewnikowania serca, transport medyczny

Marcin Poliszuk, 3 latka
Anusin, lubelskie
Wada serca HLHS
Rozpoczęcie: 27 Marca 2020
Zakończenie: 28 Grudnia 2020

Opis zbiórki

Jesteśmy w Munster, cały czas pod kontrolą lekarzy. Stan Marcinka nie jest dobry, jego serduszko okazało się jeszcze bardziej chore, niż wszyscy sądziliśmy! Operacje i kolejne cewnikowania serca nie wystarczyły, byśmy mogli bezpiecznie wrócić do domu… Proszę, pomóżcie nam walczyć o życie Marcinka!

Mój synek wkrótce znów będzie operowany. Niestety, skończyły się już środki, które udało się zgromadzić dzięki dobrym ludziom. To właśnie Wy sprawiliście, że Marcinek żyje, nadal walczy! Bardzo proszę, bądźcie z nami w tej trudnej walce o małe życie. Nie możemy pozwolić, żeby zgasło…

Marcin Poliszuk

W lutym tego roku, dzięki wsparciu setek wspaniałych osób, pojechaliśmy na drugą operację serca do niemieckiej kliniki w Munster - do miejsca, gdzie mój synek dostał największą szansę, by przeżyć. Operacja się udała, Marcinek był w dobrym stanie przez pierwsze dni. Mogliśmy przenieść się na kardiologię. Niestety, po dwóch dniach jego stan się pogorszył… Synek był cały opuchnięty, spadała saturacja, miał problemy z oddychaniem. Znów trafiliśmy na OIOM.


Lekarze podali tlen i leki. Serce nie wytrzymało, zapadła decyzja o kolejnym, pilnym cewnikowaniu, na które nie mieliśmy już pieniędzy. W maleńkie serduszko synka wstawiono malutkie baloniki, by poszerzyć dopływ krwi. Niestety, to niewiele pomogło. Lekarze myślą o ponownym zabiegu, podczas którego zostanie wstawiony stent. Będą czekać do ostatniej chwili, by serce Marcinka doszło do siebie. Nie wiemy jednak, ile wytrzyma…

Marcin Poliszuk


Jesteśmy cały czas w szpitalu, pod opieką lekarzy, który w każdej chwili gotowi są zareagować, gdy sytuacja okaże się dramatyczna. Tu jesteśmy bezpieczni, choć nic nie zastąpi nam domu… Mąż musiał wrócić do Polski, do starszego synka. Jeteśmy rozdzieleni, co w obliczu obecnie panującej pandemii jeszcze bardziej napawa nas strachem… Co będzie dalej? Nie wiemy. Wiemy jednak, że wyczerpały się środki, a do opłacenia mamy poprzednie cewnikowanie i kolejne, które przed nami…

Rachunek z kliniki spędza nam sen z powiek, dlatego musimy ponownie prosić o pomoc, w ratowaniu serca i życia naszego małego synka. Każdy dzień przynosi nowe informacje, sytuacja zmienia się dynamicznie, ale i tak wszystko zależy od Marcinka, od jego małego serca, które, choć tak słabe, bardzo chce bić… Proszę, pomóżcie.

Ewelina, mama

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki