serce za serce

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Mała Ania walczy o życie...
" 16 lutego z powodu silnych duszności Ania trafiła na oddział szpitala. Podczas badania RTG klatki piersiowej stwierdzono u Ani guza na prawym płucu mającego aż 5 cm!
Z godziny na godzinę stan naszej córeczki pogarszał się, dlatego Ania musiała bardzo szybko zostać przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Łodzi. Wstępna diagnostyka, którą natychmiast przeprowadzili lekarze dała szokujący i druzgocący wynik – guz o średnicy 10cm w brzuszku Ani, który znajduje się w okolicach nadnerczy. Ania nosi w sobie nerwiaka zarodkowego, inaczej Neuroblastomę IV stopnia.
To najczęściej występujący u noworodków i dzieci do 2 roku życia nowotwór złośliwy. Tego strasznego dnia stwierdzono u Ani także przerzuty do prawego płuca i oczka. Wszystko działo się bardzo szybko, byliśmy w szoku.
Lekarze nie czekali, musieli natychmiast wdrożyć u malutkiej Ani chemioterapię, by uratować jej życie.
Gdy stan Ani pozwolił na dalszą diagnostykę, u córeczki stwierdzono kolejne przerzuty, m.in. do szpiku kostnego, do kości, okolic miednicy a także do węzłów chłonnych.
Niestety w pierwszych tygodniach walki o życie Ani, dodatkowo przeszkadza zapalenie płuc, Ania musi mieć kontrolowaną saturację i podawany tlen.

Choroba powoduje u Ani zanik mięśni, dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w gromadzeniu środków finansowych, które są niezbędne do wsparcia procesu leczenia i rehabilitacji. Przed Anią długie i kosztowne leczenie, a potem rehabilitacja, ponieważ nowotwór zajął jej malutkie kości, m.in kręgosłup, kości udowe, żebra, kości czaszki i kości miednicy. "
Wszystkim za okazanie serca serdecznie dziękujemy.

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na subkonto Podopiecznej:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku

Mała Ania walczy o życie...
" 16 lutego z powodu silnych duszności Ania trafiła na oddział szpitala. Podczas badania RTG klatki piersiowej stwierdzono u Ani guza na prawym płucu mającego aż 5 cm!
Z godziny na godzinę stan naszej córeczki pogarszał się, dlatego Ania musiała bardzo szybko zostać przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Łodzi. Wstępna diagnostyka, którą natychmiast przeprowadzili lekarze dała szokujący i druzgocący wynik – guz o średnicy 10cm w brzuszku Ani, który znajduje się w okolicach nadnerczy. Ania nosi w sobie nerwiaka zarodkowego, inaczej Neuroblastomę IV stopnia.
To najczęściej występujący u noworodków i dzieci do 2 roku życia nowotwór złośliwy. Tego strasznego dnia stwierdzono u Ani także przerzuty do prawego płuca i oczka. Wszystko działo się bardzo szybko, byliśmy w szoku.
Lekarze nie czekali, musieli natychmiast wdrożyć u malutkiej Ani chemioterapię, by uratować jej życie.
Gdy stan Ani pozwolił na dalszą diagnostykę, u córeczki stwierdzono kolejne przerzuty, m.in. do szpiku kostnego, do kości, okolic miednicy a także do węzłów chłonnych.
Niestety w pierwszych tygodniach walki o życie Ani, dodatkowo przeszkadza zapalenie płuc, Ania musi mieć kontrolowaną saturację i podawany tlen.

Choroba powoduje u Ani zanik mięśni, dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w gromadzeniu środków finansowych, które są niezbędne do wsparcia procesu leczenia i rehabilitacji. Przed Anią długie i kosztowne leczenie, a potem rehabilitacja, ponieważ nowotwór zajął jej malutkie kości, m.in kręgosłup, kości udowe, żebra, kości czaszki i kości miednicy. "
Wszystkim za okazanie serca serdecznie dziękujemy.

- Wpłata anonimowa100 zł
- asia10 zł
- Dominika Pawłowska-Puchała3 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
