Wcześniactwo, które odbiera nadzieję! Potrzebujemy wózka dla Siewy!

Zakup wózka inwalidzkiego
Zakończenie: 30 Października 2020
Opis zbiórki
Mój synek potrzebuje specjalistycznych wózka oraz Twojego dobrego serca. Oto nasza historia...
Kiedy patrzę w oczy mojego synka, dziękuję losowi, że nadal jest ze mną. Dziękuję, że żyje, choć nie było to takie oczywiste… Siewa urodził się w 7 miesiącu ciąży, w bardzo ciężkim stanie. Zamiast tulić w ramionach mojego synka, mogłam jedynie patrzeć przez ścianki inkubatora, jak do jego maleńkiego ciała doczepione są niezliczone ilości rurek… Bóg tylko wie, jak bardzo czekałam na jego pierwszy samodzielny oddech, jak marzyłam o tym, by już nie musiała oddychać za niego maszyna…
Przez te wszystkie lata poznaliśmy cały zastęp lekarzy i specjalistów, którzy pomagali mojemu synkowi. Dopóki nie podrósł, nie można było ocenić, jak bardzo ucierpiał podczas porodu. Inne dzieci zaczynały się przewracać na drugi bok, mój synek jeszcze nie. Koledzy z podwórka chodzili już na własnych nogach, synkowi do dzisiaj się to nie udało...
Siewa, to mały wojownik. Wtedy, te cztery lata temu nie poddał się i do dziś, dzień po dniu udowadnia, jak bardzo chce żyć. Choć Mózgowe Porażenie Dziecięce odbiera mu szczęśliwe dzieciństwo, mój synek walczy i się nie poddaje! Każdego dnia dzielnie ćwiczy, choć kosztuje go to wiele wysiłku. Najważniejsze, że rehabilitacja przynosi efekty. Synek nauczył się przewracać z boku na bok, pełzać i siedzieć z podtrzymaniem. Całkiem dobrze idzie mu nauka mówienia.
Mózgowe Porażenie Dziecięce nie jest dla Siewy wyrokiem, tylko przeszkodą, którą trzeba pokonać. Wierzę, że synek dogoni swoich rówieśników. Wiem też, że długa droga przed nami… Walka o zdrowie mojego dziecka będzie trwała jeszcze wiele lat, a to wiąże się z ogromnymi kosztami. Prawdziwa studnia bez dna… Skąd wziąć na to wszystko pieniądze?
Niestety, Synek potrzebuje specjalistycznego wózka, którego zakup przekracza nasze możliwości finansowe. Jego przyszłość waży się dzisiaj i jest w Waszych rękach. Proszę, pomóż mi za nie zapłacić. Pomóż mi w dalszym ciągu walczyć o jego sprawność!
mama Siewy