

Śmierć w oczkach dziecka❗️Nie możemy przerwać leczenia!
Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia siatkówczaka w klinice MSKCC w Stanach Zjednoczonych
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia siatkówczaka w klinice MSKCC w Stanach Zjednoczonych
Aktualizacje
❗️WZNOWA❗️ Ratujemy Stasia – potrzebna pełna mobilizacja!
WZNOWA!
W tej chwili walka toczy się nie tylko o wzrok, ale o życie Stasia!
Błagam Cię o ratunek dla mojego synka! Dla mnie jest już za późno – nowotwór zniszczył moje oczy. Mój synek ma jeszcze szanse!
Wiem, co znaczy życie w ciemności, dlatego chcę uratować oczy mojego dziecka! Staś, mój synek, może żyć i widzieć, ale potrzebne są pieniądze na leczenie!
Podczas badania 29.03.2022 doktor Abramson stwierdził, iż guz w prawym oczku Stasia powiększył się od momentu ostatniej wizyty!

Natychmiast zastosował terapię laserową, aby jak najszybciej zniszczyć aktywne komórki nowotworowe w oczkach Stasia. Niestety jest to bardzo bolesny zabieg, który bardzo obciąża mały organizm Stasia...
Koszty leczenie w Stanach Zjednoczonych są ogromne, dlatego błagamy Was o pomoc! Od tych pieniędzy zależy życie Stasia!

Nie możemy dopuścić, aby leczenie zostało przerwane, pomóżcie nam uratować życie Stasia. Potrzebujemy ogromnej mobilizacji i udostępnień! Tylko tak możemy wygrać!
Tata
Opis zbiórki
Kochani znów musimy polegać na waszych wielkich sercach i zwrócić się do Was o pomoc. Kończą się pieniądze na leczenie Stasia. Początek roku przyniósł nam najgorsze wiadomości – WZNOWA w obu oczkach Stasia. Lekarze zastosowali kolejną chemioterapię dotętniczą, aby ratować życie i wzrok Stasia.
Koszty leczenia są bardzo wysokie, dlatego musimy być przygotowani na każdą ewentualność i mieć możliwość opłacić dodatkowe badania które niestety w trakcie leczenia za granicą pochłaniają znaczną sumę pieniędzy.

Wołamy do Was o pomoc, z Nowego Jorku gdzie codziennie toczymy walkę o życie naszego wojownika. Szpital stał się naszym drugim domem, dla naszego dziecka musimy zrobić wszystko, aby był zdrowy. Lekarze w Nowym Jorku robią zaś wszystko, aby Staś wygrał tę walkę. Niestety ten typ nowotworu bardzo często wraca, a my nie możemy pozwolić, aby zabrał nam Stasia, dlatego będziemy dla niego walczyć i zrobimy wszystko, aby w pełni wyzdrowiał i w pełni cieszył się życiem!
Dwa tygodnie po narodzinach Stasia, usłyszeliśmy diagnozę – dowiedzieliśmy się, że oczko synka zaatakował nowotwór, z czasem, że zaatakował oba oczka. Wyniki kolejnych badań sprawiały, że nasz świat zapadał się bardziej i bardziej, ale nie mieliśmy czasu na rozpacz. Niemal natychmiast rozpoczęła się walka i chemioterapia. Patrzyliśmy, jak w malutki organizm naszego synka wtłaczana jest trucizna i modliliśmy się, by zabiła raka, a nie Stasieńka!

Po kolejnych cyklach chemioterapii konieczne było przetaczanie krwi. Synek ma dopiero 14 miesięcy miesięcy, a tak wiele przeszedł. Stale żyjemy w strachu o zdrowie i życie naszego dziecka! Z niecierpliwością czekamy na kolejne badania i modlimy się, by guzy w końcu były nieaktywne, by nasz synek nie musiał cierpieć i mógł cieszyć się dzieciństwem w kochającym domu, a nie w murach szpitala.
Nasza wiara to jednak za mało. Staś potrzebuje leczenia, które możliwe jest tylko w Stanach Zjednoczonych. Obecnie jesteśmy po 5 cyklach chemioterapii systemowej, 5 cyklach chemoterapii dotętniczej, kilkunastu zabiegach laseroterapii. Niestety na każdym badaniu ujawniają się nowe guzy.
W najbliższych tygodniach potrzebne będzie wiele cudów – o ten pierwszy walczyliśmy dzięki Siepomaga – udalo się, wylecieliśmy za granicę i walczymy o zdrowie i życie naszego wojownika. ️ Dzisiaj prosimy Was o dalszą pomoc! Musimy zdobyć ogromną kwotę, aby leczenie nie zostało przerwane. Błagamy Was o serce i pomoc, dzięki której zdążymy! Choroba u Stasieńka zaatakowała obydwa oczka. Drugiej szansy najprawdopodobniej nie będzie, dlatego prosimy was o wsparcie w walce o życie i wzrok naszego synka Stasia.

Każda minuta, każda godzina to ogromne nerwy, które pozostaną z nami do momentu, kiedy ktoś nie powie nam, że już po wszystkim, że Staś będzie żył i widział! Wiemy, że nie takie rzeczy już się działy, nie takie cuda sprawialiście.
Błagamy o pomoc, o życie i o wzrok naszego synka… Nic nie jest tak, jak miało być, ale jest jeszcze szansa... Wierzymy, że dzięki tej wielkiej walce i dzięki wam kolejne cuda też się zdarzą. ️ ️ ️
Kochający Rodzice
Sylwia i Piotr
–––––––––
Strona Stasia na Facebooku –> KLIK
Licytacje Staś Krajnik nowotwór złośliwy –> KLIK
Staś w mediach –> KLIK
Siedem chemioterapii nie przyniosło rezultatu –> KLIK
NOWY DZIENNIK –> KLIK
PRZEGLĄD PIASECZYŃSKI –> KLIK
YOUTUBE –> KLIK
–––––––––
27.05.2022.
Dzięki środkom ze zbiórki po zmarłym Miłoszku kwota zbiórki została zmniejszona. Bardzo doceniamy ten gest, szczególnie że dokonany w obliczu tak wielkiej tragedii. Rodzinie zmarłego Miłoszka składamy najszczersze wyrazy współczucia i ogromnie dziękujemy za okazane wsparcie.
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Kamil20 zł
- Wpłata anonimowa3 zł
- Wpłata anonimowa5 zł