Abym dorównał rówieśnikom

turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 25 Listopada 2016
Opis zbiórki
Nie wiadomo, co dolega Wojtkowi. Mama mówi o nim „mały-duży chłopiec, ale jednak nadal dzidziuś“. Rzeczywiście tak jest – Wojtuś ma 2 latka, jednak jego rozwój psychospołeczny oceniany jest na 8-10 miesięcy. W tyle pozostaje również jego sprawność fizyczna, która aktualnie jest na poziomie rocznego dziecka.
Do 3-go miesiąca życia Wojtka nic nie wskazywało na problemy, z którymi dziś musi borykać się cała rodzina. Ciąża przebiegała prawidłowo, a i chłopiec przez pierwsze 3 miesiące rozwijał się bez zarzutu. Kiedy miał 3 miesiące, nastąpiła konieczność rehabilitacji – jego ruchy były nieskoordynowane, był słaby, nie wykonywał tego, co dzieci w jego wieku powinny. Stwierdzono obniżone napięcie mięśniowe oraz asymetrię ciała.
Stan Wojtka określany jest jako opóźnienie psychoruchowe, ponieważ rozwija się wolniej niż jego rówieśnicy. Nie mówi, zdaje się nie rozumieć pewnych oczywistych poleceń, nie jest samodzielny, na wszystko potrzebuje więcej czasu, chociaż nieraz bardzo chce współpracować. Chłopiec jest pod opieką rozmaitych poradni: neurologicznej, logopedycznej, metabolicznej, okulistycznej, kardiologicznej, przeszedł także badania takie jak rezonans mózgu, jednak lekarze nie znajdują niczego konkretnego. Nie potrafią postawić diagnozy.
Obecnie trwa oczekiwanie na wyniki badań genetycznych. Prawdopodobnie wtedy zagadka zostanie rozwiązana, a bezradni i załamani rodzice przestaną być odsyłani od jednego lekarza do kolejnego – wyniki powinny wykazać nieprawidłowość, która opóźnia rozwój Wojtka. Lekarze jednoznacznie stwierdzają, że pewne upośledzenie jest obecne, nie wiedzą jednak, jakie. Niektórzy skłaniają się w stronę autyzmu, jednak żadne badanie tego nie potwierdziło. Rodzice z niecierpliwością czekają na diagnozę. Pozwoli to im walczyć z przyczyną, nie ze skutkiem, jakim jest spowolniony rozwój umysłowy i fizyczny.
Dziś Wojtek dopiero zaczyna chodzić – próbuje tuptać, koślawo stawia swoje stópki. Jest to jednak ogromny postęp, który dzieje się dzięki rehabilitacji. Jest ciekawym świata chłopcem, wykazuje zainteresowanie podróżami, wycieczkami, zabawą. Uwielbia bawić się piłką i huśtać na huśtawce. Do tej pory uczęszczał na terapię ruchową oraz na zajęcia z logopedą, jednak aby ćwiczenia nadal przynosiły efekty, musi zwiększyć się ich częstotliwość, a rehabilitacja stać się intensywniejsza.
Wojtek rośnie. Jest w wieku, który jest najlepszym czasem na zdobywanie nowych umiejętności. To, czego się nauczy, pozwoli mu zbliżyć się do rówieśników. Chłopiec chce się uczyć, a pomóc może mu w tym turnus rehabilitacyjny, w czasie którego mógłby wziąć udział w nieznanych sobie wcześniej terapiach. Jego koszt przewyższa jednak możliwości finansowe rodziców. Praca nad rozwojem intelektualnym i ruchowym jest jak na razie jedyną szansą Wojtka na wyrwanie się z sideł opóźnienia, w których tkwi. Z Waszą pomocą wyjazd stanie się osiągalny!