Nie wiedząc co dolega Szymkowi nie możemy go leczyć. Pomóż poznać mi przyczynę jego stanu zdrowia.

Pobyt w szpitalu w Brukseli w celu zdiagnozowania choroby i ustalenia leczenia
Zakończenie: 5 Września 2019
Rezultat zbiórki
Drodzy darczyńcy,
Z Waszą pomocą udało nam się dowiedzieć, z czym musimy walczyć! Dzięki Waszej pomocy taką walkę mogliśmy podjąć!
Środki ze zbiórki pozwoliły sfinansować pobyt Szymka w klinice w Brukseli. Tam przeprowadzono szczegółową diagnostykę i ustalono plan leczenia.
Wiemy, że bez Waszej pomocy dalej stalibyśmy bezradni w miejscu...
Dlatego nie mamy słów, żeby wyrazić naszą wdzięczność!
Dziękujemy!
Rodzice Szymka
Opis zbiórki
To było jak grom z jasnego nieba. Nagle nasz spokojny, poukładany świat zniszczyła diagnoza… Z początkiem roku u Szymka wykryto przebudowę jamistą żyły wrotnej o nieznanym podłożu. A miesiąc temu okazało się, że synek ma też nadciśnienie płucne. Choroby zaczęły się sypać jak z puszki Pandory...
Szymek jest po zabiegu cewnikowania serca a przed kolejnym zabiegiem opaskowania żylaków przełyku. Lekarze bezradnie rozkładają ręce. Jedynie co są w stanie zaproponować, to leczenie objawowe, tj. zapobieganie poważniejszym powikłaniom, takim jak krwawienie z żylaków przełyku.
Przypadek Szymka jest niezwykle rzadki, dlatego szukamy wszelkiej możliwej pomocy. Jeśli poznamy przyczyny, będziemy mogli go skutecznie leczyć. Zaczęłam szukać pomocy za granicą i wtedy przyszła nadzieja z Brukseli. To właśnie tam lekarze chcą zbadać Szymka i spróbować poznać przyczyny jego stanu.
Pobyt w Brukseli kosztuje prawie 30 tys. złotych. To ogromna kwota. Nieosiągalna dla mnie. Proszę, pomóż mojemu synkowi. Muszę go leczyć, ale teraz nie wiem jak. Jedyna nadzieja w Tobie.
Monika, mama