By móc usłyszeć upragnione słowo "mama"...

Szymon Modrzejewski

By móc usłyszeć upragnione słowo "mama"...

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0082818
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Roczna neurologopedia

Szymon Modrzejewski, 17 lat
Kruszyn, kujawsko-pomorskie
Dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe
Rozpoczęcie: 16 Kwietnia 2021
Zakończenie: 5 Lutego 2024

Opis zbiórki

Całą ciążę modliłam się, by Szymon urodził się w terminie. Bardzo się bałam. Lekarze od początku uprzedzali mnie, że jeśli donoszę ciążę, zdarzy się cud. Ten się nie zdarzył, a synek do końca życia będzie odczuwać konsekwencje zdrowotne. 

Szymek urodził się w 6 miesiącu. Był tak drobny, że widać było każdą jego żyłkę. 960 gramów, maleństwo mieszczące się na mojej dłoni... Właśnie taki był mój synek, chwilę po przyjściu na świat. Niestety, z czasem jego waga spadła do 620 gramów, przeszedł sepsę, zapalenie opon mózgowych, wylewy IV stopnia, ale mimo to wciąż walczył i jest dzisiaj ze mną. Ostateczna diagnoza to mózgowe porażenie dziecięce. Wielu specjalistów mówiło, że mam przygotować się na najgorsze, że lepiej dla Szymona, żeby go z nami nie było. Nie mogłam pogodzić się z tą myślą. Robiłam wszystko, by syn przeżył. 

Szymon Modrzejewski

Jestem samotną mamą. Tata Szymona zostawił nas, gdy ten miał roczek. Ja zrezygnowałam z prowadzenia własnej firmy, żeby poświęcić się w stu procentach opiece nad synem. Przeprowadziliśmy się do moich rodziców. Otrzymaliśmy od nich niezastąpione wsparcie. Szymonem trzeba zajmować się cały czas. Nie można spuścić go z oka nawet na chwilę. Nigdy nie będzie samodzielny. Nigdy nie pójdzie sam do sklepu, na spacer. Nigdy nie pojedzie sam autobusem. Mimo to walczymy cały czas, najpierw o to by mógł chodzić, teraz o to, by mógł mówić... 

Dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe nie daje nam o sobie zapomnieć. Każdego dnia prosiłam Boga o to, by Szymon zaczął chodzić. Nieustanna terapia i rehabilitacja przynoszą wspaniałe efekty! Mimo że lekarze nie dawali mu szans, dziś chodzi. Chodzi to za mało. Biega, a nawet próbuje jazdy na nartach. Niektórzy mówią, że to niemożliwe. Ja od zawsze wiedziałam, że wiara i ciężka praca czynią cuda.

Szymon Modrzejewski

Syn uczęszcza do szkoły integracyjnej, do klasy specjalnej. Jest lubiany, zawsze pogodny i pomocny. Jedyne co go blokuje to brak mowy. Szymon jest bardzo inteligentny. Zachwyca wszystkich specjalistów. Mimo tego, że nie wypowiada żadnych słów, mową ciała jest w stanie opowiedzieć bardzo długie historie. Korzysta też z oprogramowania Mówik, dzięki któremu komunikuje się za pomocą symboli. Rozwiązań jest wiele, ale nic nie zastąpi tradycyjnego dialogu. Brak odpowiedzi słownej powoduje u Szymona napady frustracji i gniewu. W środku trzyma bardzo dużo emocji. Tak bardzo chce wycisnąć z siebie słowo, zdanie… a zderza się ze ścianą. 

Jestem typem wojownika. Mój syn odziedziczył to po mnie. Dlatego przed nami ostatnia walka. Wiem, że jeśli się nie poddamy, nie zatrzymamy w połowie drogi, to Szymon zacznie mówić. Być może nigdy nie będzie to taka sama mowa, jak u dorosłego człowieka, jednak komunikacja na pewno znacznie się poprawi. Koszty terapii zaczynają przewyższać możliwości naszej rodziny, dlatego proszę, pomóż. Pomóż nam zawalczyć o lepszą przyszłość!

Marlena - mama Szymona

  

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0082818
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki