Choroba nagle odebrała mu dzieciństwa... Pomóż Szymkowi❗️

Zakup auta dostosowanego do przewozu osoby niepełnosprawnej
Zakończenie: 19 Grudnia 2023
Opis zbiórki
Stan synka bardzo się pogorszył... Znów prosimy o pomoc!
Nadal nie dowierzam, że osiągnęliśmy sukces. Dzięki Wam Szymon może wyjść z domu! Ale pojawiły się nowe problemy...
Nasza historia:
Marzę tylko o tym, by mojemu dziecku żyło się jak najlepiej, by nie spotykały go nieszczęścia, by nie musiał cierpieć. Niestety, kiedy pojawiła się choroba, nie byłam w stanie nic zrobić… Nie można wyleczyć Szymka, ale możemy zrobić wszystko, by teraz, kiedy może wyjść z domu, mógł też bez problemu funkcjonować. Bardzo proszę o pomoc.
Mój kochany synek Szymon do 7 roku życia wiódł szczęśliwe życie jak jego koledzy. Z dnia na dzień pojawiły się problemy z chodzeniem. Diagnoza – Dystrofia mięśniowa Duchenne’a. Nieuleczalna choroba, która powoduje zanik mięśni. Był płacz, rozpacz i bezsilność, bo moje dziecko nagle nie mogło chodzić… Potem miało być tylko gorzej.
Początkowo nikt nie był w stanie nam pomóc. Oczekiwanie na postawienie diagnozy było koszmarem… Teraz też nie jest łatwo. Na chorobę mojego dziecka nie ma lekarstwa. Pomaga tylko regularna i żmudna rehabilitacja, leczenie i wsparcie najbliższych. Dlatego robimy wszystko, by spowolnić postęp choroby, która odbiera coraz więcej.
Szymon jest cudownym dzieckiem, który w muzyce odnajduje siłę i energię do życia. Głęboko wierzę, że jeszcze nie raz będę mogła pójść z synkiem na koncert i zobaczę na jego twarzy uśmiech...
Jest nam bardzo ciężko każdego dnia. Mieszkamy na piętrze, a dzięki wsparciu Państwa udało nam się zamontować dla Szymona windę! Ale niestety od chwili poprzedniej zbiórki stan syna bardzo się pogorszył.
Obecnie Szymon nie umie już utrzymać kubka ani stanąć na nogach. Z domu możemy wyjść jedynie na spacer, ponieważ nie możemy umieścić go w normalnym samochodzie. Bardzo potrzebne jest nam specjalne auto dostosowane do osoby niepełnosprawnej na wózku.
Zwracam się do Was z ogromną prośbą Jeśli uda nam się kupić specjalne auto, moglibyśmy bez problemu wozić synka do lekarza albo na spotkania ze znajomymi. Ale nie damy rady sami uzbierać potrzebnej kwoty... Tata Szymona od ponad dwóch lat również jest niepełnosprawny, dlatego z całego serca proszę o wsparcie. To byłoby ogromne ułatwienie dla całej naszej rodziny.
Jolanta, mama Szymona