Przez życie z MPD. Titus potrzebuje Twojej pomocy!

12 turnusów rehabilitacyjnych, aquaterapia, suplementy, okulary korekcyjne
Zakończenie: 13 Września 2022
Rezultat zbiórki
DZIĘKUJEMY za:
✅️ 7 intensywnych turnusów rehabilitacyjnych, w których Titko uczestniczył do tej pory, które pomagają mu się rozwijać i lepiej funkcjonować na co dzień (koszt jednego turnusu to kwota rzędu od 2 do 5,5tys. zł w zależności od zajęć i czasu trwania turnusu).
✅️3 kolejne turnusy rehabilitacyjne zaplanowane jeszcze w 2022 roku (jeszcze nieopłacone).
✅️3 miesiące stałych zajęć rehabilitacyjnych.
✅️ Fotelik samochodowy.
✅️ Suplementy, które wspierają naszego Bohatera od środka.
✅️ Specjalistyczne badania i konsultacje, które pozwalają nam na dobranie terapii.
Najlepszym dowodem na to, że to pomaganie ma sens i moc jest uśmiech i ta szczera radość, samego Titka ❤️
Opis zbiórki
Nie tak miały wyglądać pierwsze chwile Titusa. Chcieliśmy móc wziąć go na ręce, wyszeptać do ucha, jak bardzo go kochamy, zrobić wszystko, co w naszej mocy, by czuł się bezpieczny. Niestety, poród nastąpił przed czasem, już w 32. tygodniu ciąży. Co gorsza, u synka zdiagnozowano dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. Od pierwszych chwil swojego życia powinien być intensywnie rehabilitowany, jednak niedopatrzenia ze strony lekarzy, opóźniły nasze działania. Mimo to wciąż wierzymy, że synek ma szansę na większą samodzielność.
Rehabilitacja jest naszą codziennością, bo nie ma innej drogi dla synka. Niestety, nie wszyscy specjaliści są na miejscu. Poszukiwanie nowych, głębszych form terapii, to nienormowany czas pracy, życie na walizkach i godziny w drodze, nie tylko w kraju...
Titus to imię cesarzy rzymskich, a nasz synek jak i oni jest zdeterminowany i ma ogromną wolę, by zwyciężać! Z każdym uśmiechem, z każdym słowem i każdego dnia pokazuje, jak bardzo chce się uniezależnić. Jak bardzo chciałby rozwijać swoje pasje i jak bardzo potrzebuje naszej pomocy, żeby to osiągnąć.
Kiedy masz dziecko z niepełnosprawnością, poznajesz temat "od podszewki", otwierają się nowe furtki terapeutyczne... Lecz żeby przez nie przejść, potrzeba ogromnej determinacji i zaangażowania... Mamy plan na najbliższe pół roku, lecz póki co, trudno nam samym pokryć koszty. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o pomoc dla syna ludzi o Wielkich Sercach.
Każda wpłata może okazać się tą, która uratuje przyszłość Titusa!
Magdalena i Bartosz, rodzice