❗️Tata 8-letniego chłopca umiera na naszych oczach! Terapia Car-T Cell to ostatnia szansa na uratowanie jego życia!
Cel zbiórki: Terapia Car-T Cell
Cel zbiórki: Terapia Car-T Cell
Aktualizacje
Stan Tomka się pogorszył, wczoraj trafił do szpitala... Tak bardzo boję się, że go stracę...
Kochani,
dziękujemy Wam za każdą przekazaną złotówkę na ratowanie życia mojego męża. Chciałabym tutaj napisać jakąś optymistyczną wiadomość, ale rzeczywistość cały czas mocno nami poniewiera. Tomek dostał w piątek najnowsze wyniki i okazało się, że choroba przyspieszyła, a zmian nowotworowych jest coraz więcej...
Cały poniedziałek kontaktowaliśmy się z lekarzami, a wczoraj zawiozłam męża do Warszawy do szpitala, gdzie specjaliści podejmą się rozpaczliwej próby postawienia go na nogi. W tak złym stanie, jak jest obecnie, nie ma szans rozpoczęcia terapii Car-T... Wyniki muszą się poprawić, a na koncie musi się znaleźć kwota 1,5 miliona złotych...
Jestem przerażona, to wszystko nas przytłacza. Przedłużyliśmy zbiórkę o miesiąc i mam nadzieję, że tyle nam wystarczy, żeby zebrać pozostałą część kwoty i poprawić stan zdrowia Tomka. Proszę, bądźcie z nami, przesyłajcie nam dobre myśli. Dajcie nam szansę na ratunek i nadzieję na przyszłość. Tak bardzo tego potrzebujemy.
Monika - żona Tomka
Opis zbiórki
RATUNKU, LICZY SIĘ KAŻDA SEKUNDA! Mój 39-letni mąż umiera na oczach moich i naszego dziecka. Nic już nie działa... Chemia, którą obecnie przyjmuje ma już tylko charakter paliatywny i z dostępnych metod została nam już jedynie terapia ostatniej szansy - CAR-T CELL, kosztująca 1,5 miliona zł. Pani doktor powiedziała nam, że gdybyśmy mieli zebrane te pieniądze, wtedy jesteśmy w stanie rozpocząć leczenie w ciągu 2 dni. Pieniędzy jednak nie mamy i sami nie zdobędziemy. Musimy się spieszyć, póki Tomek jest jeszcze w stanie przyjąć tę terapię. Jeśli jego wyniki się pogorszą, będzie za późno...

Spoglądam na nasze wspólne zdjęcia sprzed kilku lat i tak bardzo chciałabym wrócić do tamtych beztroskich chwil. Ból, strach, bezradność. Już od ponad roku nie wiemy, co to znaczy spokojne życie. W styczniu 2020 dzień po swoich urodzinach Tomek stracił przytomność, znalazł się w szpitalu, w którym spędził kilka tygodni. Badania zdawały się nie mieć końca, aż w końcu usłyszeliśmy diagnozę - chłoniak rozlany z dużych komórek B. Niemal natychmiast rozpoczęto leczenie chemioterapią, która miała przynieść naprawdę dobre rezultaty.
Niestety, choroba rosła w siłę, odbierając tym samym nadzieję, że w końcu zwyciężymy. Rozpoczęto drugą chemioterapię, w trakcie której mąż zaraził się koronawirusem, co tylko pogorszyło jego stan zdrowia. Terapia musiała zostać przerwana, przez co chłoniak mógł dalej bez żadnych przeszkód rozwijać się w organizmie Tomka.

Rozpoczęła się trzecia linia leczenia, najsilniejsza możliwa terapia w tej sytuacji. Walczyliśmy o, choć częściową remisję, żeby Tomek mógł być zakwalifikowany do autoprzeszczepu. Po raz kolejny przekonałam się, że los ma zupełnie inne plany. Brutalnie odbiera nam nadzieję, która cały czas gdzieś tam w środku się tli... Chemioterapia była wykańczająca, mąż znosił wiele, by wyzdrowieć, jednak po raz kolejny okazało się, że leczenie jest nieskuteczne. Prócz pogarszającego się stanu płuc choroba zaczęła atakować też trzustkę, tym samym szansa na autoprzeszczep przepadła.

Wszyscy specjaliści, z którymi do tej pory się konsultowaliśmy, zgodnie twierdzą, że jak najszybciej Tomek powinien przejść terapię Car-T Cell. To jedyna i ostateczna szansa, żeby uratować miłość mojego życia, mojego przyjaciela, cudownego tatę... Jej koszt może sięgnąć nawet półtora miliona złotych! Pani doktor powiedziała mi w rozmowie, jak bardzo jest to dla niej trudne, kiedy ma w ręku narzędzia do ratowania życia pacjentów, ale nie może z nich skorzystać przez brak pieniędzy. Każdy dzień jest na wagę złota, dlatego proszę, pomóż mi dotrzeć do jak największej ilości ludzi o wielkich sercach, którzy zechcą pomóc i tym samym uratują mojego Tomka!
Monika - żona Tomka
---
Możesz pomóc, biorąc udział w LICYTACJACH
- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa250 zł
- Vikcia pomaga77 zł