Jedna córeczka nie żyje, o zdrowie drugiej wciąż walczymy❗️Pomocy❗️

Antonina Turmińska

Jedna córeczka nie żyje, o zdrowie drugiej wciąż walczymy❗️Pomocy❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0204511
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Roczna rehabilitacja i terapia, sprzęt medyczny

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Serca dla Maluszka
Antonina Turmińska, 4 latka
Lublin, lubelskie
Wcześniactwo, MPD
Rozpoczęcie: 16 Maja 2022
Zakończenie: 23 Lutego 2024

Opis zbiórki

6 stycznia 2019 roku przyszły na świat moje bliźnięta - ukochane córeczki. Dzień narodzin miały być tym, który pamięta się do końca życia. Miał nieść za sobą jedynie szczęście i niczym nieograniczoną radość. Niestety, nikt nie był w stanie przewidzieć, że nasza podróż rozpocznie się od wielkiego strachu  i gorzkich łez...

Dziewczynki przyszły na świat jako wcześniaki, w 31 tygodniu ciąży. Były niezwykle kruche, maleńkie i całkowicie bezbronne... Niestety, po miesiącu ciężkich zmagań z powodu wad wrodzonych serca, atrezji przełyku i powikłań po nieudanej operacji - jedna z córek odeszła... Na placu boju została Tosia. Nasza Wielka Mała Wojownicza, która przez najbliższe tygodnie toczyła heroiczną walkę o swoje zdrowie i życie. To był niesamowicie trudny czas – pełen lęku, niepewności i paraliżującej bezsilności... 

I choć od tych dramatycznych chwil dzielą nas 3 lata, to wciąż nasze życie przypomina pole walki. Pierwszy rok życia uwidocznił u Tosi duże opóźnienia motoryczne, odbierając nam nadzieję na jej pełną sprawność... Wtedy też po raz pierwszy usłyszeliśmy druzgocącą diagnozę – Mózgowego Porażenia Dziecięcego w postaci czterokończynowej spastycznej. Obecnie Tosia ma już trzy lata i nie postawiła jeszcze swoich pierwszych samodzielnych kroków... 

Antonina Turmińska

Do dziś córka jest pod stałą opieką zespołu fizjoterapeutów oraz wielu lekarzy specjalistów m.in. neurologa, kardiologa, ortopedy, okulisty, ortoptysty, neurologopedy i psychologa. Tosia przygotowywana jest również do serii operacji oczu z powodu silnego i skomplikowanego zeza, a także do zabiegów zmniejszających spastyczność mięśni nóg...

I choć często jest trudno i brakuje nam sił, wiemy, że nie możemy się poddać!

Codziennie spędzamy wiele godzin na sali rehabilitacyjnej i w pocie czoła walczymy o sprawność i lepszą przyszłość naszego dziecka. Chcemy dać Tosi szansę na normalne i samodzielne życie. Niestety, wiemy, że może jej to zapewnić jedynie intensywna rehabilitacja (kilka razy w tygodniu oraz codziennie w domu), a także specjalistyczny sprzęt (m.in. ortezy, chodzik wsteczny, pionizator) oraz udział w turnusach rehabilitacyjnych.

Antonina Turmińska

Już teraz pojawiają się pierwsze efekty dotychczasowej pracy - zwłaszcza w zakresie pionizacji. Niedawno Tosia zaczęła podejmować próby chodzenia w chodziku wstecznym (przy asekuracji terapeuty za tułów). Każdy, nawet najmniejszy sukces rozpala w nas wielką nadzieję na lepsze jutro.  

Niestety, mimo wielkich starań wiemy, że nie przeskoczymy muru, którym są ogromne środki... Nasze wydatki z każdym dniem rosną, a dotychczasowe leczenie córki pochłonęło już wszystkie oszczędności.

To straszny ból, kiedy nie można pomóc własnemu dziecku, bo na przeszkodzie stają pieniądze...

Antonina Turmińska

Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Każde, choćby najmniejsze wsparcie przybliży naszą córeczkę do zdrowia i upragnionych pierwszych kroków. 

Rodzice 

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0204511
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki