Tymuś – mały chłopiec, wielka walka! Pomocy!

Turnus rehabilitacyjny, badania genetyczne, terapia neurorozwojowa
Zakończenie: 1 Maja 2020
Opis zbiórki
Łatwiej wymienić, co nie dolega naszemu synkowi niż powiedzieć, z jakimi wadami się zmaga. Jest tego aż tyle. Tymuś ma chore serduszko, nerki, urodził się z rozszczepem podniebienia. Paluszki u jego rąk i nóżek są nieprawidłowo ułożone. Czy wiedzieliśmy, że tak będzie, czy mogliśmy się na to przygotować? Do samych narodzin nie mieliśmy pojęcia, że nasze dziecko urodzi się chore. Dziś musimy walczyć o jego zdrowie. Czy pomożesz nam?
Tymuś od razu po narodzinach trafił do inkubatora. Zamiast go przytulać, cieszyć się, że w końcu jest z nami, patrzyliśmy jak jego maleńkie ciało, oplata sieć kabli… Drżeliśmy o każdy jego oddech i każdy nadchodzący dzień.
Przez 14 miesięcy swojego życia Tymuś przeszedł kilka operacji. Lekarze operowali jego serduszko. Konieczne było usunięcie nerki, która przestała funkcjonować przez infekcję układu moczowego. Kiedy wracaliśmy z jednej operacji, za chwilę znów musieliśmy się szykować do kolejnej. W marcu Tymek przeszedł operację rozszczepu podniebienia.
Dziś Tymuś ma 18 miesięcy, ale nawet nie próbuje siadać, nie pełza. Ma bardzo duże napięcie mięśniowe. Aktualnie jesteśmy na etapie wykluczania padaczki. Na ten moment rehabilitacja to nasza jedyna broń do walki z chorobą. Rehabilitujemy Tymusia różnymi metodami, każdego dnia. Dzięki temu nasz synek zaczyna trzymać główkę, przekręca się na boki i brzuszek.
Postępy dają nam motywację do dalszej walki. Wierzymy, że pojawią się kolejne, że dzięki rehabilitacji w końcu zobaczymy pierwsze kroki Tymusia, że usłyszymy jego pierwsze słow Żeby właściwie leczyć synka, musimy zrobić jeszcze dodatkowe badania. To ogromny koszt. Tak samo, jak rehabilitacja, za którą w większości musimy płacić z własnej kieszeni.
Prosimy, wesprzyj naszą walkę o zdrowie Tymusia.
Rodzice