Zbiórka zakończona
Natalia Pytlak - zdjęcie główne

❗️Rak, onkologia i dramatyczna walka o życie 3-letniej Natalki... Ratunku!

Cel zbiórki: Terapia immunologiczna w klinice w Greifswaldzie – kolejny etap leczenia

Organizator zbiórki:
Natalia Pytlak, 8 lat
Rogoźno, wielkopolskie
Neuroblastoma IV stopnia z masywnymi przerzutami do szpiku i kości.
Rozpoczęcie: 4 stycznia 2020
Zakończenie: 22 stycznia 2021
1 133 446 zł(106,59%)
Wsparło 15 255 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0061036 Natalia

Cel zbiórki: Terapia immunologiczna w klinice w Greifswaldzie – kolejny etap leczenia

Organizator zbiórki:
Natalia Pytlak, 8 lat
Rogoźno, wielkopolskie
Neuroblastoma IV stopnia z masywnymi przerzutami do szpiku i kości.
Rozpoczęcie: 4 stycznia 2020
Zakończenie: 22 stycznia 2021

Aktualizacje

  • Leczenie Natalki

    Mamy Wam do przekazania ważną wiadomość. W pierwotnym założeniu środki były zbierane na nierefundowaną w Polsce immunoterapię. W międzyczasie jednak Natalka otrzymała indywidualną refundację z Ministerstwa Zdrowia na ten etap leczenia. 

    W tej sytuacji środki ze zbiórki wykorzystane zostaną na kolejny – ostatni już – etap leczenia, jakim będzie szczepionka przeciw wznowie Neuroblastomy w klinice w Nowym Jorku. Tym razem nierefundowana. Jest to dodatkowy element leczenia, dostępny tylko w USA, który ma zwiększyć szansę remisji choroby!

    Natalia Pytlak

    Przeczytajcie kilka słów od mamy Natalki:

    Przychodzimy z dobrymi wieściami! Natalka zakończyła immunoterapię sukcesem. Ale nie tylko... Natalka jest po całym szeregu badań kontrolnych i w jej ciele nie ma na ten moment widocznych komórek nowotworowych. Tym samym zakończyła europejski protokół leczenia Neuroblastomy. Leczenie szpitalne zostało oficjalnie zakończone i Natka przeszła pod opiekę Poradni Onkologicznej CZD. Nasza Mała Wielka Wojowniczka zakończyła największą i najtrudniejszą walkę zwycięsko!

    Mamy wielki sukces, którym się cieszymy on nie oznacza to niestety końca leczenia. Neuroblastoma to bardzo trudny przeciwnik, który się nie poddaje. Ale my też się nie poddamy, musimy być czujni, więc czekają nas badania kontrolne co kilka tygodni i temat szczepionki w Stanach Zjednoczonych. Szczepionki, która ma zwiększyć szanse na to, że już nigdy się z tą chorobą nie spotkamy.

    Aktualnie czekamy na badania kontrolne wymagane przez Klinikę w USA oraz organizujemy cały wyjazd. Lista spraw do załatwienia jest długa, a przez sytuację z covid 19 kilka tematów się jeszcze skomplikowało. Ale nie martwcie się – damy radę i z tym!

    Chcemy Wam wszystkim jeszcze raz bardzo, bardzo podziękować. Nie da się opisać tego, jak jesteśmy wdzięczni za każdą okazaną pomoc! Zebrane środki będą wykorzystywane na wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją Natalki!

    Dziękujemy z całego serca!

  • Mamy środki na leczenie Natalki!

    Kochani, 

    takie informacje sprawiają, że łzy wzruszenia same płyną po policzkach... Rodzina śp. Patryka postanowiła przekazać środki na leczenie Natalki! Patryk, najdzielniejszy z wojowników, nie zdążył wykorzystać zebranych na leczenie pieniędzy. Odszedł, jednak dobro poszło dalej w świat.

    Ten piękny gest sprawił, że dziś rodzice Natalki mogą odetchnąć z ogromną ulgą. Mamy już 100% środków na immunoterapię – ostatnią szansę na zatrzymanie nowotworu.

    Mocno wierzymy w to, że Natalce się uda i że Patryk, gdziekolwiek teraz jest, także trzyma kciuki za swoją młodszą koleżankę.

    Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami w tej walce! 

    __________________

    Dla Natalki wciąż trwają akcje charytatywne oraz licytacje, dlatego zbiórka wciąż pozostaje otwarta, a cała nadwyżka zostanie przeznaczona na dalsze leczenie Natalki. 

  • Pomocy❗️Wróciłyśmy na onkologię. Trwa walka o życie Natalki!

    Znowu jesteśmy na onkologii. Kilka dni temu wyniki Natalki mocno spadły – musiała mieć przetaczaną krew...

    W piątek rozpoczęłyśmy kolejny – szósty już – cykl chemioterapii. Przez kilka dni Natalka bez przerwy miała podłączoną kroplówkę. Po raz kolejny została przykuta do szpitalnego łóżka. Wypadły jej już niemal wszystkie włoski. Kiedy szłyśmy do szpitala, co chwilę pytała mnie, czy znowu będzie "ał"...  

    Natalia Pytlak

    Leczenie jest bardzo trudne i bolesne, ale tylko ono daje nam szansę na pokonanie raka. Niedługo Natalkę czeka operacja. Ostatnim etapem leczenia będzie immunoterapia, za którą musimy zapłacić. Wciąż jednak brakuje niemal 700 tys. zł...

    Proszę Cię o pomoc. Bądź z nami dalej i pomóż ocalić Natalkę...

    Agnieszka, mama

Opis zbiórki

Patrzę na moją małą córeczkę leżącą na szpitalnym łóżku, na jej rączkę, w którą wkłuta jest kroplówka z chemią. Chcę się obudzić, otwieram oczy... Nadal widzę Natalkę w szpitalu. To nie jest sen, chociaż bardzo bym chciała. Odkąd u Natalki zdiagnozowano nowotwór, mieszkamy w szpitalu. Walczymy o życie. Aby ta walka mogła trwać, potrzebujemy Twojej pomocy...

Natalia Pytlak

Wszystko zaczęło się w listopadzie, kiedy na szyjce Natalki zobaczyłam wypukłość. Zaniepokoiłam się, ale nigdy nie pomyślałabym, że w taki sposób daje o sobie znać nowotwór. Od razu zabrałam Natalkę do lekarza, który skierował nas na szczegółowe badania do szpitala. Od tamtej pory stamtąd nie wyszłyśmy...

Diagnoza – Neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do szpiku i kości, jeden z najbardziej złośliwych dziecięcych nowotworów. Słowa lekarza były jak kule, które trafiały prosto w serce. Rozsypałam się na milion kawałków. Wychodziłam z gabinetu lekarza, trzymając w ręku wyniki badań z zapisanym wyrokiem, i nie mogłam uwierzyć w to, że właśnie rozpoczyna się najtrudniejsza walka… Nasze życie podzieliło się na pół – spokojne życie przed diagnozą i koszmar, z którym żyjemy od dnia jej usłyszenia. W domu został mąż i Dominisia – siostra Natalki.  My dwie jesteśmy w szpitalu – na wojnie z nowotworem...

Natalia Pytlak

Razem z wynikiem badań dostałyśmy pilne skierowanie na onkologię. Próg oddziału przekraczałam, trzymając Natalkę za rączkę i zaciskając zęby, by przy niej nie płakać. Wiedziałam, co ją czeka. Widziałam dzieci z łysymi główkami i zdawałam sobie sprawę z tego, że za chwilę moja mała Natalka podzieli ich los… 

Pod koniec listopada rozpoczęłyśmy chemioterapię. Po kilku cyklach Natalce wypadły wszystkie włoski. Kiedy się czesała, zostawały na szczotce… Była zmęczona, blada, bez sił. Leczenie jest wykańczające, ale bez niego rak wygra. Po chemioterapii czeka nas operacja usunięcia guza, następnie  przeszczep szpiku kostnego i radioterapia miejsca, w którym umiejscowiony był guz.

Ostatnim etapem będzie immunoterapia przeciwciałami anty-GD2, która nie jest refundowana. Terapia ma na celu zniszczenie pozostałych komórek nowotworowych i zwiększenie szans na wyleczenie Natalki, by choroba nie wróciła. Bo, niestety, neuroblastoma lubi wracać…  Leczenie jednak kosztuje – ponad milion złotych to cena za życie mojej córeczki. 

Natalia Pytlak

Jestem silna dla niej, choć nocami poduszka jest mokra od łez. Będę walczyć o życie Natalki z całych sił –  życie, które jej dałam i nie pozwolę odebrać! Droga po zdrowie mojego dziecka będzie bardzo długa, kręta i bardzo droga, dlatego zdecydowałam się na ten apel. 

Błagam Cię z całego serca, pomóż mi ratować życie Natalki. Ona ma dopiero 3 latka...

Agnieszka, mama Natalki

–––––––––––––––––––––––––––

Czytaj także:

epoznan.pl

Natalia Pytlak

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest zakończona, ale Natalia Pytlak wciąż potrzebuje Twojej pomocy.

WesprzyjWesprzyj