Wiktor Kozak - zdjęcie główne

Wiktor Kozak, 7 lat

Wiktor Kozak, 7 lat
Trzcińsko-Zdrój, zachodniopomorskie
Wcześniactwo, zrośnięcie przełyku z przetoką tchawiczo - przełykową, wrodzone wady rozwojowe przełyku wrodzone zapalenie płuc, wrodzona wada aorty
Wspieraj jednorazowo lub co miesiąc
Wybierz kwotę wsparcia.
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0175612
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0175612 Wiktor
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Wiktorowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji.
Wiktor Kozak, 7 lat
Trzcińsko-Zdrój, zachodniopomorskie
Wcześniactwo, zrośnięcie przełyku z przetoką tchawiczo - przełykową, wrodzone wady rozwojowe przełyku wrodzone zapalenie płuc, wrodzona wada aorty

Czy kiedyś Wiktorkowi będzie łatwiej? Pomocy!

Jeszcze zanim mogłam utulić moje dzieci, wiedziałam, że jedno z moich bliźniąt urodzi się chore. Nie wiedziałam tylko, jak potworny wymiar kary wymierzył mu los... Wiktor urodził się bez przełyku. Już w drugiej dobie synek przeszedł operację, 12 dni później kolejną. Umierałam ze strachu o niego! Był tak mały, kruchy, a już musiał toczyć tak straszliwą walkę o życie! 

Kolejną bitwę o życie Wiktorek musiał stoczyć trzy miesiące po narodzinach. Synek przeszedł wtedy operację serca. I mimo że tyle bólu przeszedł, nasza sytuacja wciąż wyglądała tragicznie... Każda próba jedzenia doprowadzała do zapalenia płuc. We wrześniu kiedy synka przetransportowano do innego szpitala, okazało się, że przełyk całkowicie się zrósł i konieczna była reoperacja. Po niej Wiktor przez miesiąc był w śpiączce farmakologicznej! 

Po operacji Wiktorek długo dochodził do siebie. Miał straszny problem z nauką jedzenia. W grudniu 2018 roku wypisany został do domu, lecz tylko na 3 tygodnie, ponieważ zdiagnozowano u niego zachłystowe zapalenie płuc, którego nie mogliśmy zwalczyć lekami. Czekała nas kolejna podróż do szpitala we Wrocławiu, w celu ostrzyknięcia przetoki, co musieliśmy powtórzyć trzykrotnie. Nasze życie stoi pod znakiem walki o zdrowie Wiktora i w tej walce, mimo że brakuje nam sił, nigdy się nie poddamy. Proszę, pomóż nam!

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    1000 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    3000 zł

    😘

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    2000 zł

    Pozdrawienia dla całej rodziny 🤗

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł

    Życzymy jak najlepszych efektów rehabilitacji! :)