Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Wiktor ma napady padaczki nawet 50 razy na dobę. Dłużej tego nie wytrzyma!

Wiktor Zawadzki
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Sprzęt do inhalacji i roczna terapia medyczną marihuaną

Zbiórka obejmuje leczenie alternatywne
Wiktor Zawadzki, 9 lat
Chrzanów, małopolskie
Wodogłowie, padaczka lekooporna
Rozpoczęcie: 18 Października 2019
Zakończenie: 30 Września 2022

Opis zbiórki

Wiktor ma pięć lat, ale zatrzymał się na etapie niemowlęcym. Synek nie mówi i nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki. Dlaczego tak jest? W drugiej dobie życia Wiktor dostał wylewu krwi do mózgu. To wtedy zaczęły się u niego dziwne drgawki i napady, które później lekarze zdiagnozowali jako padaczkę. Kiedy Wiktor przychodził na świat, nigdy nie pomyślałabym, że jego życie, że nasze życie będzie tak wyglądało… 

Problemy ze zdrowiem synka nasilały się z każdym dniem po powrocie ze szpitala. Nie mogłam patrzeć, jak Wiktor cierpi. Jak przez jego malutkie ciałko przechodzi silny wstrząs, jak wykrzywia się w nienaturalny sposób. Synek ma padaczkę lekooporną, więc kolejne leki, które dostawał nie pomagały, a wręcz nasilały tylko objawy. Wiktor miał nawet 55 napadów na dobę, czyli średnio co 26 minut!

Bardzo bym chciała, by życie Wiktora było choć trochę łatwiejsze. By liczba napadów zmniejszyła się do minimum. Terapia medyczną marihuaną to nasza ostatnia szansa.  Nie mamy nic do stracenia! Koszty terapii są duże i potrzebujemy pomocy w jej opłaceniu.

Proszę, daj Wiktorowi szansę na lepsze życie. 

Paulina, mama

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki