Porzucona przez rodziców, ma tylko mnie... Proszę, pomóż mojej wnusi!

Roczna rehabilitacja, przystosowanie łazienki do potrzeb osoby niepełnosprawnej
Zakończenie: 9 Czerwca 2020
Opis zbiórki
Porzucona przez rodziców, bardzo chora i niewidoma - dzieciństwo mojej wnuczki to pasmo cierpień. I ja cierpię, gdy patrzę na nią i wiem, że choćbym nie wiem jak chciała, sama nie jestem w stanie jej pomóc… Dlatego bardzo proszę o pomoc dla Wiktorii. Będziemy walczyć każdego dnia o to, by jutro było lepsze, niż dziś…
Wiktoria została porzucona przez swoich rodziców. Tak naprawdę ma tylko mnie i swoją starszą siostrę. Doskwiera jej jednak nie tylko brak rodziców i ich miłości, ale też niepełnosprawność, z którą przyszła na świat. Wiktoria urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym, zespołem Dandy-Walkera oraz hipoplazją móżdżku i półkul mózgowych. Jest dzieckiem niewidomym i cierpi na padaczkę. Każdego dnia walczymy o to, aby samodzielnie zaczęła chodzić. To ciężka praca, którą musi wykonywać mała dziewczynka. Ale najważniejsze, że przynosi efekty!
Wikusia robi postępy, ale wymaga jeszcze długotrwałej i intensywnej rehabilitacji. Jako jej babcia bardzo chcę, aby chodziła. To ułatwi nam wszystkim codzienne zmaganie się z jej chorobą. Mimo wszystkich przeciwności losu nie poddajemy się!
Los bardzo skrzywdził Wiktorię, ale mamy nadzieję, że nadejdzie ten lepszy czas. Rehabilitacja jest konieczna, konieczny jest również remont łazienki, by była ona dostosowana do potrzeb osoby niepełnosprawnej. To jednak koszty, których sama nie jestem w stanie udźwignąć.
Bardzo proszę, pomóż Wiktorii w walce o lepsze jutro…
Babcia