Witek Skupień - zdjęcie główne

Wystarczył moment, by doszło do tragedii! Przed Witkiem długie lata walki o zdrowie! Pomożesz?

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Witek Skupień, 3 latka
Murowana Goślina, wielkopolskie
Oparzenie termiczne głowy i szyi II stopnia, oparzenie barku tułowia i kończyny górnej III stopnia
Rozpoczęcie: 25 kwietnia 2025
Zakończenie: 27 stycznia 2026
6202 zł(9,56%)
Brakuje 58 692 zł
WesprzyjWsparło 77 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0452664
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0452664 Witold
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Witoldowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Witek Skupień, 3 latka
Murowana Goślina, wielkopolskie
Oparzenie termiczne głowy i szyi II stopnia, oparzenie barku tułowia i kończyny górnej III stopnia
Rozpoczęcie: 25 kwietnia 2025
Zakończenie: 27 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Efekty rehabilitacji widać gołym okiem. Nie możemy jej teraz przerwać! Pomóż!

    Kochani, mamy dobre wieści!
    Witek zrobił ogromne postępy na rehabilitacji. Przykurcz rączki już prawnie całkowicie się cofnął, a efekty intensywnej rehabilitacji widać gołym okiem. 

    Nasza walka wciąż trwa i trwać będzie jeszcze bardzo długo. Trzy razy w tygodniu stale uczęszczamy na rehabilitację do specjalisty. Każdego dnia także ćwiczymy z synkiem w domu. 

    Witold Skupień

    Witek w tym roku stał się przedszkolakiem! Przed nim nowe wyzwania związane z nauką, a przed nami – wyzwanie pogodzenia szkoły z wizytami u specjalistów. 

    Jesteśmy Wam z całego serca wdzięczni za okazane wsparcie. Bez Was tak ogromny postęp nie byłby możliwy. Wciąż jednak potrzebujemy Waszej pomocy. Walka nadal trwa, a my się nie poddajemy. Dziękujemy za każdą pomoc! 

    Rodzice Witka

Opis zbiórki

3 stycznia 2024 roku to data, którą na zawsze zapamiętamy jako dzień, w którym nasz świat się zatrzymał. Nasz ukochany synek – zaledwie dwuletni Witek – uległ tragicznemu wypadkowi. W chwili nieuwagi ściągnął na siebie świeżo zaparzoną herbatę. Wrzątek z dużego kubka wylał się bezpośrednio na jego maleńkie ciało. Jego krzyk, płacz i ból, których nie da się opisać słowami, rozdzierały nasze serca i dusze.

To były najdłuższe 10 minut naszego życia – tyle trwało czekanie na karetkę. Wydawało się, że czas stanął w miejscu. 

Usłyszeliśmy wstępną diagnozę ratowników medycznych: około 50% powierzchni ciała oparzeń 2. i 3. stopnia. Synek został zabezpieczony opatrunkami i przetransportowany do szpitala. Jeszcze tego samego wieczora zostaliśmy przyjęci na Oddział Chirurgii i Leczenia Oparzeń. Tam na szczęście lekarze nas troszkę uspokoili. Okazało się, że poparzona powierzchnia ciała już na pierwszy rzut oka nie przekracza 40%. Kamień spadł nam z serca, choć dalej przerażeni martwiliśmy się o zdrowie naszego Witolda…

Witold Skupień

Na oddziale synek przebywał do 12 stycznia. W trakcie pobytu przeszedł przeszczep sztucznej skóry na klatce piersiowej. Dziś, kilka miesięcy po tragedii, nasza codzienność nadal kręci się wokół leczenia, rehabilitacji i prób przywrócenia Witkowi sprawności. Przed nami jeszcze długa droga – specjalistyczne maści, ubranka kompresyjne, opatrunki, rehabilitacje 3 razy w tygodniu... Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za całe dotychczasowe wsparcie. Niestety, nasza walka wciąż trwa i nadal potrzebujemy pomocy. Każdy tydzień, każdy miesiąc to walka z bólem, ryzykiem powikłań i ogromnymi kosztami, które znacznie przekraczają nasze możliwości.

Choćby jednorazowe opuszczenie rehabilitacji powoduje u Witka ogromne cierpienie. Ból ręki w nocy, sztywność, łzy... To chwile, które łamią nas od środka.

Witold Skupień

Ze względu na wcześniejsze bezdechy, Witek nie może obecnie skorzystać z laseroterapii – jedynej metody, która mogłaby poprawić stan blizn. Szansa na ten zabieg pojawi się dopiero po ukończeniu 6. roku życia. Dziś Witek ma 3 lata. Przed nami jeszcze co najmniej 3 lata intensywnej rehabilitacji, na którą po prostu zaczyna nam brakować środków...

Nie marzymy o cudach, a jedynie o tym, by nasz synek mógł żyć bez bólu. By mógł rozwijać się jak inne dzieci, śmiać się, bawić i mieć normalne dzieciństwo.

Prosimy Was z całego serca – pomóżcie nam zawalczyć o przyszłość naszego synka. Każda złotówka, każda forma wsparcia to krok bliżej do tego, by Witek mógł znów być po prostu beztroskim dzieckiem.

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Agata
    Agata
    Udostępnij
    150 zł
  • dloogee
    dloogee
    Udostępnij
    100 zł
  • Pati
    Pati
    Udostępnij
    50 zł
  • Dorota
    Dorota
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Magda
    Magda
    Udostępnij
    X zł

    Będzie dobrze Wituś 🥰tego ci życzę słoneczko 😍 głowa do góry rodzice 🥰