Skarbonka zakończona
Skarbonka

Dziecko w piekle bólu - Pomocy!

Avatar organizatora
Organizator:Żaneta Wisłocka

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Zdjęcie główne wgrane przez użytkownika

Orysia z bólu nie płacze - ona z bólu umiera. Ma dopiero 8 lat, a już przeszła 13 operacji, w tym 3 poważne operacje kręgosłupa. Kiedy trafiliśmy do szpitala, była na skraju życia i śmierci! Nasze maleństwo znowu jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie - PILNIE potrzebna jest operacja, a my znów błagamy o pomoc, by nie doszło do tragedii!

Żaneta Wisłocka

Orysia cierpi na zespół Larsena. Jest to choroba genetyczna, której nie można wyleczyć, ale można i trzeba walczyć z jej skutkami, aby nie zabrała nam córeczki! Przez pierwszych 5 lat życia Orysia przeszła aż sześć operacji nóżek. Tak bardzo cieszyliśmy się, kiedy córeczka zaczęła z naszą pomocą stawiać swoje pierwsze kroki, jednak ta radość trwała tylko chwilę... Orysia zaczęła chorować, wylądowała na OIOM-ie z powodu kłopotów z oddychaniem! Okazało się, że doszło do deformacji kręgosłupa szyjnego! Orysia przestała wstawać, chodzić, miała niedowład nóg, jej rączki były coraz słabsze. Groziło jej to przykucie do łóżka, jej stan pogarszał się z każdym dniem!

Żaneta Wisłocka

W ostatnim momencie trafiliśmy do szpitala w Barcelonie! Deformacja kręgosłupa na odcinku szyjnym i piersiowym była już tak duża, że Orysia z trudem jadła i ledwo oddychała. Gdy w trybie pilnym przyjęto nas na leczenie, Orysia była skrajnie niedożywiona i niedotleniona. Wydajność płuc wynosiła tylko 20%! Kręgi szyjne miażdżyły kręgosłup i było duże ryzyko uszkodzenia rdzenia. Od tego czasu Orysia przeszła wyciąganie kręgosłupa wyciągiem czaszkowym, 3 operacje kręgosłupa, 1 operację nogi, gipsowanie nóg, i intensywną rehabilitację.

Żaneta Wisłocka

Od tamtej pory kręgosłup Orysi podtrzymują metalowe pręty i śruby. Ponieważ Orysia rośnie, pręty te trzeba wydłużać operacyjnie. Trzeba to robić co 9-12 miesięcy! Jeśli to zaniedbamy, kręgosłup Orysi zacznie się znowu deformować i może dojść do tragedii, nie wspominając o tym, że oznacza to niewyobrażalny ból! Jeżeli klatka piersiowa przestanie funkcjonować, to Orysia po prostu w mękach przestanie oddychać i umrze, bo nie będzie mogła zaczerpnąć oddechu! Nie możemy do tego dopuścić...

Żaneta Wisłocka

Kolejna operacja wyznaczona jest na wrzesień tego roku. Mamy już kosztorys na ponad 100 tysięcy euro! Jesteśmy boleśni świadomi faktu, że sami nigdy nie zbierzemy takiej kwoty, a życie i przyszłość naszego dziecka zależą od dobroci ludzkich serc. Dlatego po raz drugi zwracamy się z wielką prośbą o pomoc!

3 lata temu ledwo udało nam się ją uratować...

Błagamy, pomóżcie nam!

Rodzice Orysi

6549 złWsparło 159 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na docelową zbiórkę:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0100701 Orysia

Orysia z bólu nie płacze - ona z bólu umiera. Ma dopiero 8 lat, a już przeszła 13 operacji, w tym 3 poważne operacje kręgosłupa. Kiedy trafiliśmy do szpitala, była na skraju życia i śmierci! Nasze maleństwo znowu jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie - PILNIE potrzebna jest operacja, a my znów błagamy o pomoc, by nie doszło do tragedii!

Żaneta Wisłocka

Orysia cierpi na zespół Larsena. Jest to choroba genetyczna, której nie można wyleczyć, ale można i trzeba walczyć z jej skutkami, aby nie zabrała nam córeczki! Przez pierwszych 5 lat życia Orysia przeszła aż sześć operacji nóżek. Tak bardzo cieszyliśmy się, kiedy córeczka zaczęła z naszą pomocą stawiać swoje pierwsze kroki, jednak ta radość trwała tylko chwilę... Orysia zaczęła chorować, wylądowała na OIOM-ie z powodu kłopotów z oddychaniem! Okazało się, że doszło do deformacji kręgosłupa szyjnego! Orysia przestała wstawać, chodzić, miała niedowład nóg, jej rączki były coraz słabsze. Groziło jej to przykucie do łóżka, jej stan pogarszał się z każdym dniem!

Żaneta Wisłocka

W ostatnim momencie trafiliśmy do szpitala w Barcelonie! Deformacja kręgosłupa na odcinku szyjnym i piersiowym była już tak duża, że Orysia z trudem jadła i ledwo oddychała. Gdy w trybie pilnym przyjęto nas na leczenie, Orysia była skrajnie niedożywiona i niedotleniona. Wydajność płuc wynosiła tylko 20%! Kręgi szyjne miażdżyły kręgosłup i było duże ryzyko uszkodzenia rdzenia. Od tego czasu Orysia przeszła wyciąganie kręgosłupa wyciągiem czaszkowym, 3 operacje kręgosłupa, 1 operację nogi, gipsowanie nóg, i intensywną rehabilitację.

Żaneta Wisłocka

Od tamtej pory kręgosłup Orysi podtrzymują metalowe pręty i śruby. Ponieważ Orysia rośnie, pręty te trzeba wydłużać operacyjnie. Trzeba to robić co 9-12 miesięcy! Jeśli to zaniedbamy, kręgosłup Orysi zacznie się znowu deformować i może dojść do tragedii, nie wspominając o tym, że oznacza to niewyobrażalny ból! Jeżeli klatka piersiowa przestanie funkcjonować, to Orysia po prostu w mękach przestanie oddychać i umrze, bo nie będzie mogła zaczerpnąć oddechu! Nie możemy do tego dopuścić...

Żaneta Wisłocka

Kolejna operacja wyznaczona jest na wrzesień tego roku. Mamy już kosztorys na ponad 100 tysięcy euro! Jesteśmy boleśni świadomi faktu, że sami nigdy nie zbierzemy takiej kwoty, a życie i przyszłość naszego dziecka zależą od dobroci ludzkich serc. Dlatego po raz drugi zwracamy się z wielką prośbą o pomoc!

3 lata temu ledwo udało nam się ją uratować...

Błagamy, pomóżcie nam!

Rodzice Orysi

Wpłaty

Sortuj według