

Skomplikowana operacja, która najlepsze efekty da właśnie teraz! #OperacjaWojcio
Cel zbiórki: Operacja SDR i PERCS w USA, miesięczny pobyt, rehabilitacja + sprzęt, przelot
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja SDR i PERCS w USA, miesięczny pobyt, rehabilitacja + sprzęt, przelot
Aktualizacje
Dziękujemy za Wasze wsparcie! Wojtuś już po operacji!
Drogi Pomagaczu,
Na wstępie chcielibyśmy jeszcze raz bardzo podziękować Ci za pomoc okazaną Wojtusiowi. Udało się!Właśnie szczęśliwie wróciliśmy z St. Louis. Dzięki Twojej pomocy Wojtuś jest już po operacji SDR, która znacznie zredukowała spastykę mięśni nóg. Dr Park podwyższył swoje oczekiwania wobec Wojtusia i aktualnie oczekuje, że nasz synek będzie chodził o kulach. Samodzielnie!
Nie stanie się to jednak z dnia na dzień. Przed nami długie miesiące żmudnej rehabilitacji. Aktualnie nasz mały artysta zaczyna już chodzić w chodziku/balkoniku. Potrzebuje jednak przy tym jeszcze naszego wsparcia, ponieważ operacja bardzo obniżyła siłę i tak skromnej masy mięśniowej.
Dlatego teraz, zgodnie z zaleceniami doktora i zespołu fizjoterapeutów, skupiamy się przede wszystkim na rozciąganiu i budowaniu siły - „Do psiodu!”Pozdrawiamy,
Rodzice Wojtusia
Opis zbiórki
Wojtuś w zasadzie od urodzenia przejawiał oznaki zwiększonego napięcia mięśniowego, ale pediatrzy, neurolodzy i fizjoterapeuci uspokajali, że część dzieci tak ma i to się da wyeliminować dzięki rehabilitacji. Nie da się. Po roku od narodzin i po wielomiesięcznej tułaczce od specjalisty do specjalisty usłyszeliśmy diagnozę. Diagnozę, która rzuciła nami o ziemię, a marzenia o sielankowym dzieciństwie naszego synka zdmuchnęła jak dmuchawce na wiosnę – spastyczne, czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce i niepełnosprawność, która pozostanie z nim na całe życie i która do końca życia będzie go ograniczać.
Wojtuś ma 2,5 roku i wciąż nie chodzi, nie raczkuje, a spastyka, która w największym stopniu zajęła nóżki, zaczyna powoli deformować jego ciało. Na zdjęciach RTG widać już pierwsze symptomy podwichnięć bioder, będących następstwem silnego napięcia mięśni nóg. Na szczęście niedawno pojawiła nadzieja na pozbycie się spastyki i szansę chodzenia na własnych nogach!
Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że w leczeniu spastyczności, która tak bardzo hamuje rozwój Wojtka, pomaga metoda SDR, czyli selektywna rizotomia grzbietowa. Jest to skomplikowana operacja chirurgiczna polegająca na przecięciu kilku wybranych włókien nerwów czuciowych w efekcie, której zostaje znacząco i przede wszystkim trwale zredukowana spastyka mięśni nóg. Szybko okazało się, że z metody SDR słynie Centrum Leczenia Spastyczności w klinice neurochirurgii szpitala St. Louis Children's Hospital w USA, pod kierownictwem doktora T.S. Parka.

Skontaktowaliśmy się ze szpitalem w St. Louis, wysyłając całą potrzebną dokumentację i po kilku tygodniach oczekiwania przyszła odpowiedź od doktora Parka. Wojtuś został zakwalifikowany! Ta operacja to ogromna szansa, aby wreszcie pozbyć się krępującej całe ciało spastyki i zapobiec dalszym deformacjom, które w dłuższej perspektywie wiążą się z bólem i licznymi operacjami ortopedycznymi. To szansa, aby stanąć na własne nogi!
Dodatkowo pojawiła się sugestia, że potrzebny będzie jeszcze jeden zabieg - PERCS czyli wydłużenie ścięgien podkolanowych i Achillesa w celu złagodzenia przykurczy, który zostanie wykonany również na miejscu.
Będziemy bardzo wdzięczni za Twoją ofiarność i pomoc w dążeniu do upragnionego celu, jakim jest samodzielność naszego syna!
Rodzice Wojtka
- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- cyprian krasiński5 zł
za artystów
- Przemek Tabor20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Miłosz10 zł