Jego serce to tykająca bomba, nie wiemy, kiedy osłabnie. Przeszedł już trzy operacje, ratunkiem jest czwarta w USA. Lekarze w Polsce zrobili już wszystko, co mogli. Koszt leczenia naszego synka to ponad 1 mln zł. Tadzio ma półtorej roku. Urodził się z niezwykle rzadką złożoną wadą serca - skorygo...